|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asef
Administrator
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 20:41, 28 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem kto jest autorem tekstu, a jeżeli tak mówisz to cały tekst jest jakby to można powiedziec kilku autorów ? A tak po za tym, czy twój znajomy jest nie wiem na to w jakiś sposób zły ?, ja nie wiedziałem, że akurat tam znajdował się jego autorski tekst - ten o snach. Skopiowałem całośc z forum niewyjaśnione, a tam nic nie pisało na temat autora i autorów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asef dnia Nie 20:46, 28 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JarekTFL
Najnowszy/a
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 3:11, 05 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
"Nie wiem kto jest autorem tekstu, a jeżeli tak mówisz to cały tekst jest jakby to można powiedziec kilku autorów ?"
Tak, najprawdopodobniej.
"A tak po za tym, czy twój znajomy jest nie wiem na to w jakiś sposób zły ?"
Wogole o tym nie wie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:43, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
cykada napisał: | Słyszałam, ze mogą zostać zerwane, gdy człowiek wyjdzie z ciałą i nie wie jak potem z powrotem wrócić, albo mu coś w tym nagle przeszkodzi, albo gdy w sypialni jest lustro i nie wie do którego ciała wrócić. Nie wiem, czy dobrze to tu przekazuję.
|
Z tym lustrem to chyba jest coś na rzeczy, bo nawet ludzie w ciele nieraz nabrali się na moje duże lustro, jakie mam w przedpokoju, i próbowali przez nie przejść... Ale z drugiej strony, dusza widząca dwa ciała - jedno rzeczywiste, a drugie odbite w lustrze - po próbie wejścia w to odbite podejmuje chyba drugą próbę z ciałem rzeczywistym? Trudno mi sobie wyobrazić, by z powodu pomyłki miała problem z powrotem do ciała.
Jestem jednak w stanie wyobrazić sobie, że ktoś poddany hipnozie przez niedouczonego hipnotyzera ma problem z powrotem do ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:45, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie bojcie sie niczego jesli chodzi o zjawisko podrozy poza cialem. W czasie naszego zywota na Ziemi zaopatrzeni jestesmy w cialo fizyczne oraz w dusze, energie, polaczona z tym wlasnie cialem niewidzialna nicia. Dusza nie ma prawa nie powrocic do ciala fizycznego, chyba ze zakonczylismy zycie. Podczas podrozy astralnych wystarczy wyrazic OCHOTE na powrot i w mgnieniu oka budzimy sie we wlasnym ciele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 18:57, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawe rzeczy piszesz!?
Z tego co ja wiem, to w podróż astralną udaje się ciało astralne, a nie dusza.
Cytat: | Podczas podrozy astralnych wystarczy wyrazic OCHOTE na powrot i w mgnieniu oka budzimy sie we wlasnym ciele. |
Skoro się budzimy, to nie wiemy czy to była faktycznie podróż astralna, czy sen?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:37, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jesli ktos przezyl taka podroz, ma przekonanie ze to bylo rzeczywiste. Nie da sie tego pomylic ze snem. Wiesz czym jest slowo synonim? Dusza nazywana jest cialem astralnym, energia, cialem niefizycznym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 22:06, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No wiesz. To, że ktoś ma przekonanie nie znaczy jeszcze, że to prawda.
Może spróbujesz opisać swoją podróż?
Bo wielu twierdzi, że każdy odbywa podróże astralne. Ba! Każdy sen to podobno astralna podróż.
Cytat: | Dusza nazywana jest cialem astralnym, energia, cialem niefizycznym... |
Zależy, kto ma jaki pogląd na tą sprawę.
W myśl koncepcji prezentowanych tu na forum przez Asefa i innych, dusza jest istotą pochodzącą z Cywilizacji Nieba i niema nic wspólnego z ciałami "subtelnymi" człowieka, ani z energiami.
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:13, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawi mnie skad z Tobie taki ironiczny stosunek, moze z powodu jakiejs frustracji? Wg mnie, moch doswiadczen oraz licznych przeczytanych lektur, Dusza jest Energia, czescia Stworcy skladajacego sie wylacznie z Milosci, czystej i niezwykle pieknej. Okreslanie jej jakimis abstrakcyjnymi slowami odwraca nieco uwage od tego co Najwazniejsze. Wszechcwiat i jego prawa sa proste, czlowiek ma to do siebie ze wszystko bardzo komplikuje. Zreszta ilu ludzi tyle moze byc nazw danego zjawiska, nie mam nic przeciwko, oby chodzilo w rezultacie o to samo.
Szkoda ze tylko Ty jestes taki aktywny na tym forum...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 22:12, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ciekawi mnie skad z Tobie taki ironiczny stosunek, moze z powodu jakiejs frustracji? |
Nie Ty pierwsza podejrzewasz mnie o frustracje. Już się przyzwyczaiłem i nie będę zaprzeczał.
Natomiast nie wiem gdzie, dopatrzyłaś się ironii? Jeśli tak odebrałaś mój post, to informuję, że nie było to moim zamiarem.
Ja tylko usiłuję zweryfikować zapodawane przez ludzi informacje. W myśl prawa, które mówi że, „Wierzymy tylko bogu. Wszyscy inni muszą płacić”.
Jeżeli zapodana informacja jest prawdziwa, to zapewne da się obronić w taki, czy inny sposób. Z tym, że jeszcze na taką nie trafiłem.
Cytat: | Wg mnie, moch doswiadczen oraz licznych przeczytanych lektur, Dusza jest Energia, czescia Stworcy skladajacego sie wylacznie z Milosci, czystej i niezwykle pieknej. |
Tak dla uściślenia zapytam. Stwórca składa się tylko z czystej i pięknej miłości, czy dusza też? Bo miałbym kilka uwag.
Natomiast, jeśli masz swoje własne doświadczenia w tym temacie, to są one cenne i mogłabyś jakieś zapodać. Każda cząstka wiedzy w tych sprawach jest niezwykle cenna.
Cytat: | Okreslanie jej jakimis abstrakcyjnymi slowami odwraca nieco uwage od tego co Najwazniejsze. |
To też właśnie usiłuję dociec tego, co jest najważniejsze? Ale jakoś umyka mi to.
Co, według Ciebie jest najważniejsze?
Cytat: | Wszechcwiat i jego prawa sa proste, czlowiek ma to do siebie ze wszystko bardzo komplikuje. |
Mogłabyś przedstawić te proste prawa?
Cytat: | Zreszta ilu ludzi tyle moze byc nazw danego zjawiska, nie mam nic przeciwko, oby chodzilo w rezultacie o to samo. |
Kiedy właśnie rzecz w tym, że nie chodzi o to samo. Dlatego usiłuję dociec prawdy. Ale nie prawdy objawionej, bo każdy ma swoje objawienia, tylko prawdy obiektywnej.
Cytat: | Szkoda ze tylko Ty jestes taki aktywny na tym forum... |
Bo wychodzi na to, że tylko ja jestem wątpiący, a wszyscy inni są oświeceni i wiedzą co i jak. Przynajmniej tak im się wydaje. A było tu już wielu, którym wydawały się różne rzeczy. Ale tylko się wydawały.
Mam nadzieję, że przynajmniej Ty wiesz o czym piszesz.
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:21, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wrazenie ze moglabym Ci opowiadac i opowiadac o pewnych zjawiskach, doswiadczeniach a Ty i tak bys byl bardzo sceptycznie nastawiony. Dam Ci jedna wskazowke, mam nadzieje ze dla Ciebie przydatna. Przyjmuj wszelka wiedze intuicyjnie, przez pryzmat odczuc, wlasnych odczuc i podejmij sam decyzje czy te wiedze przyjac do wlasnej swiadomosci czy pozwolic jej isc wlasna droga. kazdy czlowiek sam wie co jest dla niego NA DANYM ETAPIE najlepsze, co jest w stanie zrozumiec, co jest mu najblizsze.
Podam Ci teraz pewna lekture, ktora moze wniesc dosc duzo do Twojego zycia, miej tylko otwarty umysl. Zapytaj tez siebie co jest dla Ciebie cenne, wartosciowe z tego co przeczytasz i przyjmij to jaka swoja nowa wiedze. Shirley McLaine- Na krawedzi.
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 21:17, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Za zapodanie lektury dziękuję. Ściągnąłem sobie od jakiegoś „Chomika” i mam w czytaniu.
Z tym, że tego typu książek przeczytałem już mnóstwo. I właśnie stąd bierze się mój sceptycyzm.
Właściwie całe to forum jest o tych sprawach. Widzą, że jeszcze sobie nie poczytałaś.
Cytat z zapodanej książki:
Ale to zdarzyło się mnie samej. Zdarzyło się nie od razu, ale w czasie, który był w jakiś sposób moim własnym. Myślę, że wszyscy doświadczamy czegoś podobnego, czyniąc postępy w miarę osiągania gotowości.
No właśnie! Gotowości do czego? I w czym robimy postępy i po co?
Kolejny cytat:
Zaczęło nam się wydawać, że to życie nie jest wszystkim, co istnieje. Być może fizyczna płaszczyzna egzystencji nie jest jedyną. Pojawiła się cudowna możliwość, że prawdziwa rzeczywistość jest czymś o wiele rozleglejszym.
To nie jest rewelacyjna informacja. O tym wiadomo już od dawna.
Tak działa psychika człowieka. Znajdzie rozwiązanie. Wystarczy tylko mocno chcieć.
Cytat: | Mam wrazenie ze moglabym Ci opowiadac i opowiadac o pewnych zjawiskach, doswiadczeniach a Ty i tak bys byl bardzo sceptycznie nastawiony. |
Nie wykluczone, że pod wpływem Twoich opowieści, zmieniłbym zdanie?
Już gdzieś była jedna taka, co snuła opowieści przez tysiąc i jedną noc i ten co jej słuchał również zmienił zdanie.
Cytat: | Dam Ci jedna wskazowke, mam nadzieje ze dla Ciebie przydatna. Przyjmuj wszelka wiedze intuicyjnie, przez pryzmat odczuc, wlasnych odczuc i podejmij sam decyzje czy te wiedze przyjac do wlasnej swiadomosci czy pozwolic jej isc wlasna droga. kazdy czlowiek sam wie co jest dla niego NA DANYM ETAPIE najlepsze, co jest w stanie zrozumiec, co jest mu najblizsze. |
Ależ ja to robię już od lat!
Mój sceptycyzm nie jest wynikiem tylko rozumowania , ale również a może przede wszystkim, intuicji właśnie.
Myślę, że trochę źle Ci to przedstawiłem? Mnie nie chodzi o to - jak jest? Bo jak jest, każdy widzi i doświadcza. Nawet autorka książki stwierdza:
Cytat:
Cały czas na tej planecie trwa wojna, gwałt, zbrodnia, przemoc, dyktatura, głód, ludobójstwo - globalny spektakl ludzkiej rozpaczy i nędzy.
Mnie chodzi o to – dlaczego jest tak, jak jest?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:48, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie urzekla ta ksiazka dlatego, ze nawiazuje do roznych watkow. Nie trzyma sie kurczowo np.zjawiska UFO, czy channelingu, lecz wchodzi o wiele glebiej i pozwala nam sie mocniej zastanowic nad tym wszystkim. Poczatek tej lektury nie zachwyca, juz mialam zrezygnowac z daleszego zaglebiania sie hehe ale zaryzykowalam i poszlam dalej...przebrnelam przez czesc charlekinowa i nie zaluje .
Powiem szczerze ze sama po czesci jestem sceptykiem, nie ufam bezgranicznie. Doswiadczenie to jest to czym sie kieruje...musze czegos dotknac, poczuc a uwierze. Nie tylko ta ksiazka kladzie nacisk na otwartosc umysu, wiele razy sie z tym spotkalam i pewnie nieprzypadkowo opowiadaja o niej rozni ludzi, z roznych okresow w dziejach ludzkosci.
Powiem szczerze ze aby uwierzyc w pelni w to co pisala pani Shirley, musialabym byc tam gdzie ona, dotknac tego co ona, poczuc to, zbadac zmyslami. Byloby pieknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 20:31, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tak. Masz rację. Najlepiej samemu wszystkiego doświadczać.
Nawet Budda twierdził, aby nikomu nie wierzyć. Żadnym mędrcom, ani świętym tekstom.
Do rozwoju duchowego ( cokolwiek by to miało znaczyć), potrzebne jest zabezpieczenie bytu materialnego. Oczywiście za wyjątkiem Tybetańskich mnichów i różnych innych dziwolągów, którym do życia wystarcza miska tsampy i kubek herbaty.
Co by to jednak było, gdyby wszyscy faceci ( faceci, bo kobiety nawet w Tybecie odsunięte są od tych spraw jako niegodne, za wyjątkowymi wyjątkami), żyli w ten sposób? Kto by robił na całe to towarzystwo?
Jenak i własne doświadczenia też nie koniecznie muszą być prawdziwe/właściwe. Są we wszechświecie siły, którym bardzo na tym zależy aby człowiek żył w niewiedzy, lub posiadał wiedzę fałszywą. Trochę jest tu tego na forum do poczytania.
Książkę doczytałem do strony 70 i jadę dalej.
pozdrawiam
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karola
Najnowszy/a
Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:52, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, te negatywne sily istnieja na plaszczyznie fizycznej i duchowej, pragna przejac kontrole, miec wladze nad wszystkim. Duzo jest takich bytow teraz na Ziemi, czerpiacych sile z negatywnej energii, zlosci, agresji, nienawisci...zalezy im na omamieniu ludzi, odebraniu im wlasnej woli (mam teraz silne skojarzenia z kosciolem ). Na szczescie mozemy odroznic Dobra energie od Zlej, jak? Tak jak odroznia sie przyjaciela od wroga-dzieki aurze jaka posiadaja, zabarwieniu emocjonalnemu. Osoby bedace Miloscia, wysylaja Milosc. Inaczej sie nie da.
Falsz mozna rozpoznac gdy zawierzy sie nie rozumowi a przeczuciu. Czuje ze masz dosc dobrze wyczulona, wyksztalcona te sfere, wrazliwa...i prawidlowo. Oby jak najwiecej takich Bytow chodzilo po Ziemi, bedzie tu wiecej swiatla, blasku i caly ten mrok, strach, chlod powoli sie wycofaja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:30, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Karola:Tak, te negatywne sily istnieja na plaszczyznie fizycznej i duchowej, pragna przejac kontrole, miec wladze nad wszystkim. Duzo jest takich bytow teraz na Ziemi, czerpiacych sile z negatywnej energii, zlosci, agresji, nienawisci...zalezy im na omamieniu ludzi, odebraniu im wlasnej woli |
Wg mnie jest to trochę prosty podział. Co zrobić z emocjami żalu rozpaczy, smutku, nieszczęścia, które to emocje też są "złe" ? Choćby ostatnie tragedie w Japonii? Czy więc ci ludzie przeywajace te złe emocje są złymi?
Cytat: | Karola: Na szczescie mozemy odroznic Dobra energie od Zlej, jak? Tak jak odroznia sie przyjaciela od wroga-dzieki aurze jaka posiadaja, zabarwieniu emocjonalnemu. Osoby bedace Miloscia, wysylaja Milosc. Inaczej sie nie da. |
A czy wiele jest ludzi będących tylko samą "Miłością" ? Wg mnie w każdym człowieku jest i Miołość i zło.(prawie w każdym, lub w większości) Myślę że różnica tkwi w proporcjach. Nie wydaje mi się by na trudną Ziemię z chodziła sama cysta Miłość. Uwzględniając to nie tak łatwo będzie przebiegać rozpoznanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|