Forum Niesamowite

Asef

Myślę, że temat dosyć ciekawy. Zachęcam do ćwiczenia i wypowiadania się Smile

Telekineza zwana także Psychokinezą jest to zdolność do zdalnego kontrolowania materią. Kontrola materii czyli np. wyginanie łyżki lub przesuwanie długopisu - posługując się siłami psychicznymi (siłą woli). Zjawisko to jest coraz częściej spotykane. Polega na skierowaniu w kierunku materii pola elektromagnetycznego o określonej sile. Pole elektromagnetyczne jest wytwarzane przez mózg człowieka. Naukowcy przypuszczają , iż miedzy innymi za zjawisko Telekinezy i Telepatii odpowiada część mózgu o nazwie szyszynka. Szyszynka jest to niewielki gruczoł dokrewny związany z międzymózgowiem wydzielający hormon - melatoninę. Większość ludzi przekonała się , że zjawisko Telekinezy jest prawdą po programie Uriego Gellera , który podczas programu telewizyjnego wyginał metalowe przedmioty na odległość.

1.Usiądź przy stole. Zaznacz na nim prostą pionową kreskę , która będzie informować cię o tym czy udało ci się przesunąć dany przedmiot. Weź długopis lub ołówek i połóż równo z pionową linią którą narysowałeś. Teraz wygodnie usiądź i zastanów się co chcesz zrobić z tym długopisem/ołówkiem. Może chciałbyś go podnieść , obrócić , wygiąć a może po prostu posunąć. Dla początkującego najlepiej zaczynać jest od posunięcia lub przyciągnięcia danego przedmiotu. Gdy już zastanowisz się co chcesz zrobić z daną rzeczą zacznij to sobie wyobrażać i zarówno patrz się na dany przedmiot. Musisz być spokojny , wyciszony i kontrolować swoje myśli. Koncentruj się tylko na tym co chcesz zrobić z danym przedmiotem. Poczuj przepływającą przez twoje ciało energię. Rób tak około pół godziny (najmniej 15min.)
Jeśli nic się nie dzieje przerwij technikę i sprawdź z linią czy papierek się przesunął , jeśli nie próbuj to codziennie przez 15 - 30 min. Po jakimś czasie powinno ci się udać. Gdy opanujesz już to dobrze zmień przedmiot na jakiś większy i zacznij z nim robić co innego np. podnosić (wyginanie zostaw na koniec).

2.Kwadratowy kawałek papieru* należy pozginać według lini tak jak na rysunku, następnie należy wbić cienką igłę w np, kwadratową gumkę, lub korek dokładnie w środek, łebkiem do dołu. Powstały z papieru daszek kładziemy na ostrzu igły. Takie urządzenie ma tą zaletę, że jest nardzo czułe. Zeby nie fałszować wyników można je przykryć jeszcze przezroczystą miską, lub słoikiem. teraz próbujemy ręką zmusić daszek do obracanie się (oczywiście nie fizycznie), przykładamy rękę w jego okolice i mocno się skupiamy na nim. Za pierwszym razem pewnie nie będzie efektów. Nie przejmuj się.

*EDIT: na początek zamiast papieru można użyć folii aluminiowej; po pierwszych wstępnych eksperymentach zauważyłem, że łatwiej jest ją poruszyć.

Myśl pozytywnie, uwierz, że to może się udać
Skoncentruj się tylko na tym; nie możesz myśleć o niczym innym
Bądź cierpliwy, nie poddawaj się, próbuj aż do skutku

Nie denerwuj się, bądź spokojny, odprężony
Nie spiesz się, to nie wyścig
Niech będzie to dla Ciebie dobra zabawa

Źródło: Internet

dryf

Ciekawie o zjawisku telekinezy rozprawia pan Pająk.
Jego koncepcja wygląda mniej więcej tak:

Zakłada istnienie tgz. przeciwświata. Świata duchowego, w którym to świecie, wszystkie przedmioty występujące w naszym, fizycznym świecie, mają swoje odpowiedniki niematerialne. Fizyczne przedmioty z naszego świata połączone są ze swoimi odpowiednikami w przeciwświecie promieniem tgz. zasadniczym.
Istnienie takiego promieniowania, można sprawdzić za pomocą technik radiestezyjnych. Od każdego przedmiotu odchodzi promień zasadniczy i gubi się w przestrzeni. Koncepcja zakłada, że łączy sie on ze swoim duplikatem w przeciwświecie.

Na czym polega, w/g tej koncepcji , zjawisko telekinezy?
Jeżeli ustawimy przed lustrem stolik. Na nim położymy np. jabłko. To w zwierciadle, ujrzymy zwierciadlane odbicie tego jabłka. Przesuwając jabłko , jego zwierciadlane odbicie podąży za nim.
Jeśli jesteśmy w stanie, siłą swojego umysłu, czy woli, przesunąć zwierciadlane odbicie jabłka, to w naszym świecie fizycznym, nasze jabłko podąży za swoim zwierciadlanym odbiciem. W ten sposób, ruch jabłka odbierzemy jako zjawisko telekinezy.

dryf

.

cykada

A jeśli to nie jest przeciświat, tylko niejako ciąg dalszy nas samych? to znaczy, że gdzieś tam na końcu nas samych są te nastepne nasze ciała, na poziomie przykładowo ósmym dziewiątym, dziesiątym , jedenastym i dwunastym. Trzynastka to może już źródło. Przynajmniej w naszym Wszechświecie. Może jest jeszcz Mega, mega ...wszechświat. Nie wiem. Tak sobie tylko dywaguję.

dryf

Cykada napisała

cykada

Właściwie, to my chyba bez początku i bez końca.

dryf

Przeprowadziłem odpowiednie badania i stwierdziłem że :
1. Zaczynam się od czubka głowy
2. Kończę się , na dużym palcu u prawej nogi. Shocked

Po drodze, jeszcze parę rzeczy mi odstaje , ale to nieistotne jest. Very Happy

dryf

.

cykada

...jak to nie istotne Embarassed

jak istotne. Laughing

luciad

Mechanizm telekinezy wg strony [link widoczny dla zalogowanych]
(autora nie znam, czy to przypadkiem nie ów słynny dr Pająk?)
luciad
***

Zgodnie z opisami zawartymi w podrozdziale L6.1 tomu 7 monografii [8] "Totalizm", telekineza przypomina "poruszanie obiektami fizycznymi dokonywane za posrednictwem poruszania ich odbiciami w lustrze". Wyjasnienie to wynika z teorii naukowej nazywanej Konceptem Dipolarnej Grawitacji. Zgodnie z owym Konceptem Dipolarnej Grawitacji, wszystkie obiekty zanurzone sa rownoczesnie az w dwoch rownoleglych swiatach o naturze fizykalnej, t.j. w naszym swiecie fizycznym, oraz w innym swiecie zwanym "przeciw-swiatem", ktory jest odpowiednikiem swiata duchow opisywanego przez religie. Kiedy wiec poruszamy jakis obiekt, zawsze rownoczesnie poruszamy oba duplikaty tego obiektu, tj. duplikat fizyczny zawarty w naszym swiecie fizycznym, oraz ow duplikat przeciw-materialny zawarty w przeciw-swiecie. W przeciw-swiecie jednak nie panuje tarcie. Dlatego kazdy z zawartych tam obiektow mozna poruszac bez wkladania w to zadnej energii - ot zwyczajnie poprzez wydanie nakazu myslowego. Jesli jednak poruszymy duplikatem z przeciw-swiata, wowczas takze czesc obiektu zawarta w naszym swiecie musi za nim podazyc. I to wlasnie jest telekineza. Po wiecej danych o telekinezie, oraz o jej ludzkim odpowiedniku zwanym "psychokineza", odsylam do podrozdzialu L6.1 tomu 7 w/w monografii [8] "Totalizm".

dryf

Przecież to właśnie o tym pisałem powyżej.

Tak Luciad . to p.Pająk.

dryf

.