|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 17:48, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście. Wybieram się do Łodzi. Przynajmniej taki mam plan. Zobaczymy jak z czasem.
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
luciad napisał: | Ja w tym roku już dwa razy chorowałam, w tym raz w trzy tygodnie po Ciechocinku... Może rzeczywiście trzeba z tych masaży skorzystać |
A w tym roku nic nie chorowałam!! Już żadne przeziębienia się mnie nie imają!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 20:40, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Oto pokarm przyszłości
Zwalcza choroby i redukuje tłuszcz. Pomaga na serce.
Chodzi o chlorellę, jeden z rodzajów morskich alg, obficie rosnących u wybrzeży krajów Dalekiego Wschodu i Australii.
O ile do tej pory jej właściwości doceniali jedynie entuzjaści zdrowego jedzenia, oficjalnie określający chlorellę mianem superjedzenia, to już wkrótce roślina ta może trafić na stoły całego świata.
Wszystko przez jej niezwykłe właściwości. Chlorella jest naszpikowana proteinami dwa razy bardziej niż słynny szpinak, 38 razy niż soja i 55 razy niż ryż. Dodatkowo jest pełna witamin, minerałów i aminokwasów.
Zdaniem badaczy z Japonii i USA, można z całą pewnością twierdzić, że chlorella pomaga zwalczać główne choroby cywilizacyjne: otyłość i niewydolności serca. Udało się już udowodnić, że alga ta jest w stanie redukować tłuszcz w organizmie i cukier.
Mało tego - chlorella działa jak dopalacz, ładuje organizm energią. Pomaga też osobom cierpiącym na depresję. Roślina wzmacnia również system odpornościowy osób chorych na raka.
Chlorella chroni nas przed toksynami, którymi jesteśmy bombardowani ze wszystkich stron. Ta roślina pomaga wyrzucić je z organizmu. To świetny odkażacz i odświeżacz - mówi Nadia Brydon, terapeutka z brytyjskiego Instytutu Walki z Rakiem Piersi.
Jednak nie ona jedna docenia właściwości rośliny.
Chlorella pomaga też stabilizować problemy z metabolizmem. To nie złoty lek, jednak wprowadzając ją do diety jesteśmy pewni, że zrobiliśmy dla swojego zdrowia o jedną dobrą rzecz więcej. To jak codzienne ćwiczenia - mówi prof. Randall Merchant z wydziału neurochirurgii i anatomii na Virginia Commonwealth University.
[link widoczny dla zalogowanych]
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 17:05, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Od pewnego czasu zajadam algi, choć nie wiem, czy to te, niemniej są nadzwyczaj skuteczne. Wyniki moich badań są tego najlepszym dowodem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:08, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gratuluję, Cykuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenusmarzena
Nowy/a
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:44, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Oj, choruje zimą tyle ludzi, a łatwiej zapobiegać niż leczyć. Niedługo grypka nas zaatakuje. Ja nie mam większych problemów. Katar rzadko załapuję, chociaż w koło prychają. Grypę załapałam chyba trzy lata temu i po czterech dniach wstałam, bo myślałam, że zwariuję. Właściwie byłam już zdrowa, ale zwolnienie było na 9 dni. W Polsce mamy czym wzmacniać organizm. Glistnik, powinniśmy stosować raz do roku ze względu na pasożyty, które również są przyczyną chorób. To roślina trująca, ale w odpowiednich dawkach nie dla nas. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 21:12, 14 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj Wenusmarzeno ( jaki piękny nick, tylko długi)
Podaj dokładny przepis, bo się tak zabieram i zabieram do tego...
Luciad się do mnie wzięła i odezwała> Fajnie jest!
Pozdrawiam Was nadobne!
cykada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenusmarzena
Nowy/a
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:39, 20 Wrz 2009 Temat postu: przeziębienie |
|
|
Ostatnio szukam glistnika,jakoś nie mogę kupić w Zielarskim, można zamówić nalewkę przez internet. Teraz piłam srebro w stanie koloidalnym, można kupić w Aptece, ale najtaniej jest w sklepie Zielarskim (26 PLN) pod Halą Mirowską. Złota tam jeszcze nie mają, na razie jest w internecie. Codziennie cała cytryna, zamiast chemicznej z Apteki. Nalewka,którą stosuję zapobiega zakrzepom w naczyniach ze względu na selen. Ćwiartka spirytusu i ćwierć obranego czosnku. Czosnek miażdżymy i zalewamy spirytusem (w ciemnym naczyniu) i do lodówki na 2,3 tygodnie.Po tym czasie przepuszczamy najlepiej przez pieluchę i trzymamy w ciemnym naczyniu w lodówce. Ja piję rozcieńczając wodą 50,60 kropli na noc.Przy odchudzaniu inaczej się stosuje. W dzień nie czuć, że używam czosnku. Tak, przy okazji, na zatrucia, drożdżycę,salmonellę, ból żołądka itp., mam zrobioną nalewkę z zielonych łupin orzecha włoskiego. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 15:56, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że przypomniałaś tę nalewkę czosnkową i orzechową. Rzeczywiście jest skuteczna.
Podobne działanie ma wyciąg z pestek grejfruta. Niestety, my nie możemy skoczyć sobie na Halę Mirowską. To tak ze 35o km mniej więcej Ale fajnie, że przybliżasz, to co nas uzdrawia. Może założysz osobny wątek z takim przepisami i informacjami.
Pozdrawiam.
cykada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenusmarzena
Nowy/a
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:14, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie będę zakładała nowego wątku, postaram się ewentualnie doradzić, jeżeli moja wiedza będzie w tym względzie zaznajomiona. Będę śledzić posty o problemach związanych z chorobami. Teraz nadchodzi czas na grypę, nie zalecam szczepień, ale już teraz należy wzmacniać system immunologiczny. Sok z grejfruta też nieraz piję, właśnie mam buteleczkę od citroseptu i używam do nalewki czosnkowej, ma kroplomierz. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 21:13, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ziele glistnika stosuję co roku.
Przyrządzam tak :
Kopiasta łyżeczka od herbaty ziela, na szklankę wody. Zaparzam w takim urządzonku do parzenia ziół. Po ostygnięciu, dodaję łyżkę stołową miodu i wciskam 1/3 cytryny. Samego ziela wypić się nie da. Jest wstrętne. Ale podobno - gorzki lek najlepiej leczy. Ponadto, fachowcy twierdzą, że zawsze powinny być trzy składniki.
Piję przez trzy miesiące codziennie. Później przerwa do następnego roku.
Czosnek - uwielbiam !
pozdrówka
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 22:08, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Teraz rozumiem, skądeże Ci się inteligencyja i swada wzięła taka! I to sam se popija i się dopiero przyznaje teraz? ALe skorzystam, skorzystam...Lepiej późno niż wcale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 21 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A ja też ten glistnik piłam w kilku turach i niby zdrowa byłam, ale w końcu się pochorowałam (zaraziłam jakimś wirusem od koleżanki), a jeszcze miałam zapalenia ucha niedawno. Więc pomaga czy nie? Mnie widać nie bardzo pomógł. Kiara powiedziała mi, że glistnik nie ma korzystnego wpływu na układ nerwowy (te zachęty ze strony Samcia to jego kolejnego kłamstewko, zdaniem Kiary) i że można go co najwyżej stosować zewnętrznie. Więc już tego ziela nie piję. Zrozumiałam, że aby zdrowym być, trzeba zdrowo żyć, nie tylko fizycznie, ale i duchowo!
Ale za to krzepę mam, hihi, właśnie wróciłam z urlopu rowerowego, zrobiłam 486 km w 11 dni (niby mało, ale zatrzymywałam się w niektórych miejscach na zwiedzanie i noclegi) i żyję!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenusmarzena
Nowy/a
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też rzadko zarażam się od prychających. Glistnik stosuje się raz do roku w celu pozbycia się pasożytów, natomiast czosnek (selen) nie tylko jest od pasożytów, ale to nasz naturalny antybiotyk , którego brakuje nam, grasica z wiekiem zmniejsza się i coraz go jest mniej w organizmie . Żółtko surowe też dużo go zawiera. Potrzebne jest jeszcze srebro, czy nawet złoto jak tak łapiesz wirusy. Antybiotyk chemiczny nie działa na wirusy, raczej świetnie niszczy Twój układ immunologiczny. Układ krzemowy (matryca krzemowa)organizmu też jest niszczony. Organizm nasz używa krzemu do zwalczania chorób, nawet nowotworu. Sporo krzemionki zawiera skrzyp polny, kupisz w Aptece lub w Zielarskim. Powinno się zjadać jedną cytrynę dziennie, a nie Vit C z Apteki. Życzę zdrówka, bo już zapowiadają grypki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 22:32, 25 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Czekaj no , niech się tylko niejaka Kiara dowie ,że Ty o tym krzemie, to zaraz zrobi Ci wykład na temat wyższości węgla nad krzemem. Oczywiście wyższości duchowej, bo jakże inaczej.
Również staram się nie stosować chemicznego świństwa, a tym bardziej antybiotyków i o dziwo - żyję i mam się dobrze - he, he.
Grypki to oni zapowiadają na okrągło i oczywiście szczepienia.
również zdrówka życzę
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|