|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 0:49, 13 Lis 2007 PRZENIESIONY Śro 9:44, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A ONA ZNÓW ZAMILKŁA CI... nie daj Boże, by to była cisza przed....usuwaniem naszych wierszyków...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 22:50, 13 Lis 2007 PRZENIESIONY Śro 9:45, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ano - zamilkła!
Z Nią, to jak z doświadczaniem istot duchowych.
.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 20:02, 20 Lis 2007 PRZENIESIONY Śro 9:45, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ONA ZNÓW ZAMILKŁA CI... nie daj Boże, by to była cisza przed....usuwaniem naszych wierszyków... |
I ładnie to tak krakać było.... co niechciane, się niemal ziściło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 13:42, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Luciad, ale tak się nie da do końca. Znowu pocięte. te wierszyki miały swoje miejsce gdzie indziej.Była prośba bys tamte wróciłą na swoje miejsce a Ty nadal inne dzielisz. One nie wynikają z kontekstu. Boże czy można nas gdzieś nie kontrolować aż w takim stopniu, by się nazywało to "Rozmowy kontrolowane", Jakaż to ciężka energia to słowo jedno ! Przecież to jest śmierć dla artysty, a my z Dryfem za takich sie uważamy i jeszcze większych nawet
Czy wiesz, że nie kontrolowane dzieci rozwijają się artystycznie, a kontrolowane mają ten aspekt zabijany.
I jeszcze jedno:
Czy byłabyś łaskawa nie usuwać naszych tekstów. Gdybyś miała taki zamiar, to proszę uprzedź, potem daj ostrzeżenie . Chciałabym mieć możliwość skopiowania. A przestawianie bez uprzedzenie, tez jest dziwne. W końcu to forum jeszcze dyszy dzięki naszej nieskazitelnej dwójce głównie. Nie pomijając oczywiście szlachetnego easta, ptaka itd. Proszę to uszanować i wziąć pod uwagę.
Chyba, że masz jakiś ukryty, bądź nieuświadomiony cel usunąć nas stąd. Nasze rogate dusze nie zmieszczą się w takich ciętych kanonach. Rogi za duże I przyjdzie niestety założyć własne forum. A co! niech prawda idzie w Uniwersum. Może choć jedna duszyczka zechce wariatów posłuchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem łaskawa nic nie robić, ale wtedy i nie będę udzielać się na forum
Bawcie się dalej sami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 14:35, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No to przynajmniej wróć wszystko na swoje miejsce. Ale tak na prawdę, Ciebie nikt stąd nie wyrzuca. Tak pięknie się przedtem udzielałaś. Przecież jest tu takie duże pole do popisu zwłaszcza dla Ciebie. Lubimy Twoje posty. I czekamy na nie z niecierpliwością. Nie szkoda Ci czasu na porządki, kiedy tyle ciekawego mogłabyś zapodać? Wiemy, że chcesz dobrze, jednakże nasze ego( moje napewno) jeszcze do tego nie dojrzało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 14:48, 21 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Rzecz polega na tym, że piszemy głównie poza intelektem, a wtedy każda forma cięcia, kontroli zabija tę możliwość. A chcielibyśmy tu jeszcze popisać. Nie traktuj to jako coś złośliwego i urażonego. Ptak dzisiaj wszedł na forum i znowu go "rozczarował bałagan jaki się porobił) i mówi, że tak on pisać nie może. Że to zabija jego wenę. Znaczy, podcina skrzydła w jego wypadku akurat Dryf to przynajmniej umie dryfować, a Cykada też ma skrzydełka, tylko że malutkie i bardzo delikatne.
Ale zawsze tak było, że co dla jednego jest porządkiem dla drugiego może być bałaganem.
Pozdrawiamy Cię. Wyskakujemy z Ptakiem na szczególną imprezkę teraz.
Dla ciekawych: tym razem jako mąż i żona. Tylko ustalamy, kto jest kto, by był porządek. Niestety taka imprezka - też lubią porządek. Ale tak przynajmniej nie będziemy pisać, ani mówić naszych wierszydełek -klepidełek. Więc idzie sobie poradzić.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 15:12, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
cykada napisał: |
Pozdrawiamy Cię. Wyskakujemy z Ptakiem na szczególną imprezkę teraz.
Dla ciekawych: tym razem jako mąż i żona. Tylko ustalamy, kto jest kto, by był porządek. Niestety taka imprezka - też lubią porządek.
|
Na imprezce z małżeństwa rodzeństwo się zrobiło i to wielowcieleniowe ... lecz betony jakoś sceptycznie do tego ... ale miło było, tylko się nie dokończyło ... o co innym chodziło ...
I wszystko jasne ...
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 15:58, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
...wiesz, jak się betony rozwala? Znasz prawo cząsteczki? Bo ja prawie już na pamięć, co CI zresztą Ptaku będę mówić więcej. Ptaku, a zatem "betony "czekają. Jak zbawiać świat to porządnie, a co myślisz, nie stać nas na to... ?
Ha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Czw 18:59, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nie znam prawa cząsteczki, Cykado, może oświecisz? Wiem tylko, że jak się beton rozwala, to kurzy mocno i wszystko od podstaw potem trzeba po uprzednim wysprzątaniu. Poza tym znam prawo nie ingerencji, choćby i w beton ...
Beton sam skruszeć musi, skoro się tak mocno związał. My jedynie, jak te krople deszczu słowami spływać po twardościach możemy ... czyż nie tak, Cykado? No bo chyba nie łzami ... ?!
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 15:24, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Prawo cząsteczki polega na tym, że permamentnie jedna mała cząsteczka uderza w to samo miejsce tak długo, aż dziurę zrobi. Ptaku, to łzy to niezłe są cząsteczki, niejeden beton już rozkruszyły. I nie kurzy się bynajmniej. Jeśli coś tyczy bezpośrednio Ciebie i Ci zagraża, bądź przeszkadza w realizacji Twojej pracy, dochodzeniu do samoświadomości, to nie ma tu najmniejszej iongerencji. Ten metaforyczny beton, zapewniam, też będzie zadowolony z takiego stanu rzeczy. Wyzwolisz go z uwięzienia wibracyjnego. (ale się powymądrzałam. )
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 19:27, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli łzą swoją będę tłukła w beton dokładnie w to samo miejsce bo uznam, że beton mi zagraża, to będzie to jednak ingerencja w beton. A czy beton z dziurą zrozumie i pojmie interesy moje, śmiem wątpić. Naturą betonu jest twardość jego, nawet gdy podziurawiony. A prawo nie ingerencji to prawo nie ingerencji. Gdy beton przeszkadza, to się go omija i niech sam sobie kruszeje. Nie moja sprawa zmieniać strukturę jego. A jeżeli łzy moje wywołuje, to jedynie o głupocie mojej świadczyć może, że z betonem chcę być związana. I czy przez to uwolnię go z więzienia wibracyjnego, czy sama się w to więzienie wpędzę? Beton sam musi zechcieć z więzienia się wydostać, wówczas mogę mu tylko pomóc, gdy o to poprosi. Inaczej będzie ingerencja. Całe piekło jest ponoć dobrymi chęciami wybrukowane. I nie wiem czy betonu tam więcej, czy „kruszycieli” jego. (Też się powymądrzałam )
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pią 20:31, 23 Lis 2007 Temat postu: Beton? |
|
|
Ja wiem ze MILOSC moze WSZYSTKO, dla niej i beton jest jak plastelina.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 21:02, 23 Lis 2007 Temat postu: Re: Beton? |
|
|
kiara napisał: | Ja wiem ze MILOSC moze WSZYSTKO, dla niej i beton jest jak plastelina.
Kiara |
Może i może w jakimś długim odcinku czasu, jednak często betony pozostają nieczułe na objawy miłości. Bóg też przecież kocha wszystkich, a zło ma się dobrze ... Wniosek? Kochajmy beton takim, jakim jest i nie zmieniajmy go na siłę ... bo próba zmian (ingerencji) budzi tylko opór ...
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 1:30, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ptaku, ale są sytuacje, gdzie chcesz czy nie chcesz, a "beton" Ci zagraża i jesteś tak uwarunkowana, że nie możesz uciec, bo on jest tą "ścianą, o którą rozbijasz głowę. A beton sam sobie nie poradzi. Za twardy na to. Nic nie dzieje się w odizolowaniu, nie jest to możliwe. W takiej sytuacji są dwa wyjścia: samemu świadomie zamienić się W "beton", co uważam za heroiczny przejaw miłości o której pisze, a wynikać może jedynie z głębokiej samoświadomości i zrozumienia: albo zastosować metodę cząsteczki. Jednakże działanie winno być świadome. Bo inaczej zwyczajnie rozbijesz sobie tylko głowę. I nie jest to żadna ingerencja, tylko już wzajemne oddziaływanie. Ten proces cały czas odbywa się we Wszechświecie. Ingerencja zachodzi wówczas, gdy spotykasz gdzieś tam jakiś beton i mówisz słuchaj stary, ty jesteś beton , ale być nim nie możesz, muszę ci pomóc więc Cię rozwalę.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|