|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:22, 10 Cze 2009 Temat postu: Przesuwające się przedmioty |
|
|
Jakieś 1,5 miesiąca temu mama przywiozła mi doniczkę z jakimś małym kwiatkiem, którą to rzecz podarowała mi mamy przyjaciółka. Dodam, że doniczka była razem ze spodkiem, a ten spodek nie był cały płaski, lecz miał specjalne, ale niegłębokie wgłębienie na dno doniczki. Ja tej doniczki w ogóle nie dotykałam, mama postawiła ją od razu na parapecie w kuchni, ja tylko obejrzałam, skontatowałam, że ładna, podziękowałam, a potem już tylko podlewałam, nie dotykając jej ani razu. I przed kilkoma tygodniami doniczka wyszła ze wgbłębienia na ok. 1 cm, no, sama wyszła, dziwne, nie? Ale tak się właśnie stało. Minęły kolejne 2-3 tygodnie i wczoraj patrzę i widzę, że doniczka wróciła do swojej pierwotnej pozycji. Jak to wytłumaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 19:39, 10 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że chciała Ci uciec, ale później się rozmyśliła !
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matii660
Najnowszy/a
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 18:26, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Raz jak sie uczyłem przy biurku to się sama przesunęła reklamówka przez całe biurko. Przeciąg to nie mógł być bo wszystko bylo zamknięte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wenusmarzena
Nowy/a
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:12, 13 Wrz 2009 Temat postu: Biegunowość |
|
|
Następuje przebiegunowienie Ziemi, tak twierdzą naukowcy. Przesuwające się przedmioty, znikanie ludzi, katastrofy, podobno będą nasilone. Przewidują nawet, że w przyszłości rzeki mogą płynąć w odwrotnym kierunku. To są ciekawe zjawiska, nie wiadomo z czym jeszcze możemy się spotkać ?. Może zaparkujemy auto, a one jutro znajdzie się po drugiej stronie ulicy ?. My nie zwariowaliśmy, to Ziemia wariuje. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 21:41, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś, do naszego miasta, przyjechała z Ameryki jakaś niewiasta. Podobno konsultant od czegoś tam. Nie ważne.
W każdym bądź razie, nie mogła się nadziwić, że u nas w Polsce, rzeki płyną na północ ! Bo u nich, wszystkie rzeki płyną na południe ?
A przecież, wystarczy spojrzeć na globus. No jak to możliwe, żeby rzeka płynęła pod górkę ?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:00, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Płyną z górki, z Karpat
A tam w USA mają góry na północy i zachodzie, a woda ma duże możliwości ujścia do oceanu. Możliwe, że przyciąganie ziemskie jest silniejsze przy równiku, ale nie wiem, nie znam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liren
Najnowszy/a
Dołączył: 17 Gru 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: warmińsko-mazurskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:31, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś jeszcze na studiach, w pewnym dziwnym "akademiku", podczas przygotowywania obiadu, zdarzyło się coś czego nie umiem wytłumaczyć. Na stole stał talerz, a ja w misce miałam dopiero co ugotowaną torebkę ryżu, którą otwierałam. W pewnym momencie kątem oka i kątem ucha zauważyłam, że talerz (ten stojący samotnie na tym samym stole) przesuwa się. W pierwszym odruchu pomyślałam, że to przeciąg, ale okno było zamknięte więc w drugim odruchu sprawdziłam czy stół nie jest krzywy - głupota. Nie był. Innym razem w tym samym pokoju podczas zmywania naczyń (był tam zlew), poczułam, że ktoś ukradkiem pocichu wszedł do pokoju. Nie słyszałam, ale czasem mamy takie odczucie pewności, że ktoś na nas patrzy itd. Więc myślę odwrócę się szybko i przestraszę tę osobę zanim ona zdąży mnie przestraszyć. Odwracam się, a tu pusto. Przeraziłam się. Uciekłam i nigdy więcej nie spałam w tym pokoju. Później dotarły do mnie różne dziwne historie przytrafiające się innym na tym piętrze...to był stary przedwojenny budynek...Jak się dowiedziałam kilka lat później, przetrzymywano w nim Żydów, a przed budynkiem, w dzisiejszym parku mieścił się cmentarz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:53, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ja niedawno miałam jeszcze inne dziwne historie. Oto notatka, jaką na ich temat sporządziłam sobie wcześniej:
Było tak, że jakiś tydzień temu byłam na zakupach w markecie, kupiłam między innymi pomidory na wagę. Poszłam do kasy, a potem do domu, w domu wypakowywałam produkty i się zorientowałam, że pomidorów nie ma, może bym nawet nie zauważyła, że czegoś brakuje, ale ja je kupiłam, by mieć coś na kanapki, bo tak to nie mam za wiele w lodówce, robię zakupy na bieżąco codziennie lub co2-3 dni. Ok, to po kilku dniach znów byłam sklepie i kupiłam pomidory i sytuacja się powtórzyła! Dodam, że żeby sprawdzić, czy nie zostały czasem w koszyku sklepowym, to sprawdziłam za każdym razem paragony, a na paragonach nie było pomidorów! Jest to bardzo dziwne, bo na pewno je brałam i ważyłam na wagach samoobsługowwych. W końcu za trzecim razem, gdy byłam w innym markecie, pomidory udało mi sie kupić i dowieźć do domu - kasa była samoobsługowa (są takie w Tesco). A dziś kolejne dziwne zdarzenie. Otóż wybrałam się do galerii, m.in. na obiad w Pizzerii Dominium i miałam na sobie cienką bluzkę taką a la podkoszulek z długim rękawem i wąskim golfem plus kardigan z dekoltem, założony miałam łańcuszek z wisiorkiem. Ten golf ściśle opatulał mi szyję, a łańcuszek był na nim. Pryszłam do domu, rozbieram się i patrzę, nie ma łańcuszka! Tzn. nie było go na widoku, ale okazało się, że jest pod bluzką! Zupełnie nie wiem, jak to się mogło stać, bo nawet gdybym się nim bawiła, to na pewno nie włożyłabym go bezwiednie pod bluzkę, bo ten golf po prostu zbyt ścisły był (powiedziałabym nawet, że ciasny).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|