 |
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:25, 19 Maj 2008 Temat postu: U bioenergoterapeuty |
|
|
W latach 1997-1998 opisywałam swoje dotychczasowe życie, gdyż czułam presję znajomych, by to zrobić. Całość czytała na bieżąco jedna z koleżanek z Tarnowa, gdzie wtedy mieszkałam, ale nigdy tej rzeczy nie skończyłam, zatrzymałam się na okresie końca liceum, wszystko, co późniejsze, było dla mnie jeszcze zbyt świeże, by się z tym zmierzyć. A po latach cała rzecz straciła dla mnie walor "literacki", a nabyła ściśle kronikarski. Moja autobiografia zawierała również wiele fragmentów z pamiętnika, który pisałam w podstawówce po polsku, a w liceum w różnych językach.
W lipcu 1991 r. zapisałam po esperancku wizytę u bioenergoterapeuty Tadeusza Ceglińskiego (tłumaczenie na polski z 1998 r.):
W Tychach byłyśmy koło godziny trzynastej. Z dworca pojechałyśmy autobusem miejskim do Centrum Terapii Naturalnej, gdzie znajduje się lodowisko. Musiałyśmy czekać półtorej godziny na spotkanie z bioenergoterapeutą Tadeuszem Ceglińskim. Jego koszula, spodnie i buty były białe. Kiedy weszłyśmy do pokoju, również białego, najpierw on powiedział do mnie, abym coś powiedziała. Ale ja nie zrozumiałam, co on mówił. Wtedy zapytał, ilu uczę się języków. Zdziwiłam się, że pytał o języki, ale odpowiedziałam, że sześć. Wtedy on się zdziwił i powiedział, abym coś powiedziała. Nic mi nie przyszło do głowy, więc powiedziałam „I don’t know.” A on zaczął przekazywać mi swoją energię. Jego ręce były bardzo ciepłe. Potem kazał mi się położyć. I znów przekazywał mi swoją energię. Byłam bardzo słaba. Ale wydawało mi się, że słyszę lepiej. Słyszałam muzykę z kasety, a mama powiedziała mi później, że ta muzyka była cicha i normalnie bym jej nie słyszała. Och, nie mogłam potem stać, ale krótko. Jednak jakieś dziesięć minut po tym spotkaniu z panem Ceglińskim znów słyszałam tak jak przedtem, a może nawet gorzej."
A tu komentarz do tej historii napisany w 1998 r.:
Opisana powyżej wizyta u pana Ceglińskiego była mocnym przeżyciem, które pamiętam dobrze do tej pory. Szczególnie nie mogę zapomnieć tego momentu, kiedy po seansie miałam wstać, a nie miałam sił, by się utrzymać na nogach. Gdyby mnie ten bioenergoterapeuta nie przytrzymał, pewnie bym upadła. Mama tak się wystraszyła moim stanem, że oświadczyła, iż już więcej do tego pana nie pojedziemy. Pan Cegliński również był pod wrażeniem kontaktu ze mną i prosił moją mamę, abym ja napisała do niego list z opisem tego, co czułam podczas tego spotkania. Ale ja z samego seansu nic nie pamiętałam, poza samym przebudzeniem. Chyba byłam wtedy nieprzytomna, zresztą mama mówiła, że tak właśnie wyglądałam. Po seansie odczuwałam natomiast rozżalenie faktem, iż mój słuch się nie poprawił i do pana Ceglińskiego nic nie napisałam.
Tamto doświadczenie wywarło jednak pewien wpływ na moje życie, choć ja nie zdawałam sobie z tego sprawy. Niesamowicie rozsadzała mnie wówczas energia i ja nie mogłam dłużej usiedzieć spokojnie. Ciągle musiałam coś robić. Musiałam się też trochę zmienić, bo, jak mi się mama niedawno przyznała, tato i brat zauważyli jakąś dziwną zmianę w moim zachowaniu. Ale nie potrafili określić, na czym ta zmiana miałaby polegać. Mnie się wydaje, że musiałam się trochę zamknąć w sobie.
Ja i mama do tej pory, tj. jeszcze w XXI w. zastanawiamy się, co się wydarzyło wtedy u Ceglińskiego. Czyżby była w hipnozie? Ale jakim cudem, skoro nie słyszałam?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez luciad dnia Pon 8:27, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 21:20, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co piszesz Luciad, wygląda że to On (bioenergoterapeuta) wyciągnął z Ciebie energię. Stąd te osłabienie po seansie.
Albo może Cię uaktywnił?
Próbowałaś u innych czarodziejów?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:14, 19 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czy wyciągnął energię, bo osłabiona byłam bezpośrednio po zabiegu, a potem przez wiele miesięcy miałam niezwykle dużo energii. W tym okresie w życiu byłam najbardziej aktywna fizycznie i zrobiłam duże postępy w szkole (chodziłam wtedy do LO).
U innych czarodziejów naturalnie próbowałam, ale bez żadnych efektów, a po seansie u Słodkowskiego ok. 1995 r. straciłam na kilka dni resztki słuchu, jakie miałam.
Od tamtej pory stroniłam od bio... ale przełamałam się w 2006 r. i od tamtej pory jest coraz lepiej, choć oczywiście już wiem, że ci bio nie leczą .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 21:47, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Od tamtej pory stroniłam od bio... ale przełamałam się w 2006 r. i od tamtej pory jest coraz lepiej, choć oczywiście już wiem, że ci bio nie leczą Smile. |
A co robią? Skoro do nich chodzisz.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:20, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Już nie chodzę (co nie znaczy, że nigdy nie pójdę - jak trafi się jakaś okazja, to i owszem)...
Nie leczą (no, może poza bardzo nielicznymi wyjątkami, zwłaszcza wśród mistrzów Wschodu, którzy potrafią wykonywać np. bezkrwawe operacje...), lecz większość działa jak kanał, przekaźnik - przekazują energię ze Źródła, są narzędziami w "rękach" wyższych bytów, potrafią oczyścić biopole, meridiany, czakry itd. i wpłynąć na człowieka tak, by ten, korzystając z prezentu energetycznego, lepszego samopoczucia i ew. pewnych informacji, zaczął się sam leczyć. Jak? Róźne są sposoby, wiele zależy od indywidualnych predyspozycji danej osoby, od charakteru choroby czy zaburzenia, od fizycznych i duchowych przyczyn tej choroby czy zaburzenia i od innych czynników. Trzeba być też gotowym na zmiany i pracę nad sobą, i... mieć pozwolenie, czy choćby przychylność opiekunów duchowych (zaświatowych). Choć z tego, co wiem rzadko z ich strony jest odmowa. Częściej raczej człowiek nie jest gotowy (np. dziecko) na pewne doświadczenia, i wtedy efektu nie ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:44, 27 Lis 2010 Temat postu: Bioterapeuci |
|
|
Prze-ciekawa i rzetelna relacja. To cenne. Znajomy ciężko chory był zawieziony do Harisa (dość znany dawniej) Po wizycie mógł już chodzić ale najważniejsze ustąpiły mu zaburzenia psychiczne. Fizycznie jednak na powrót osłabł.
Inni opowiadali podobnie, jak Ty, że bardzo osłabli albo cierpieli na ból głowy. Inni czuli wyraźną poprawę. Nie mam zdania na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fraterp
Najnowszy/a
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:05, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie osobiście przeraża przypadkowość bioterapii, przecież i przypadkową skuteczność da się jakoś wyjaśnić. Ale nie zadają sobie trudu Panowie bioenergoterapeuci by zorganizować rzetelne badania, wolą trzepać kasę... mają prawo, ale niech się nie dziwią że ludzie podchodzą do nich z wielkim dystansem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:29, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak byś się bliżej zainteresował sprawą, to byś wiedział, że wielu bioenergoterapeutów poddaje się badaniom, a większość z nich przechodzi odpowiednie kursy i szkolenia, i zdaje egzaminy cechowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amiek
Najnowszy/a
Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:56, 23 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Byłam 3 razy u bioenergoterapeutki. Coś w tym jest. Czułam tą energię w jej dłoniach posuwających się nad moją głową i ciałem. W pewnym momencie wyszło ze mnie całe spięcie, po prostu ni stąd ni zowąd zaczęły mi lecieć łzy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MedycynaLudowa
Najnowszy/a
Dołączył: 21 Wrz 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:34, 21 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
luciad napisał: |
Nie leczą, lecz większość działa jak kanał, przekaźnik - przekazują energię ze Źródła, są narzędziami w "rękach" wyższych bytów, potrafią oczyścić biopole, meridiany, czakry itd. i wpłynąć na człowieka tak, by ten, korzystając z prezentu energetycznego, lepszego samopoczucia i ew. pewnych informacji, zaczął się sam leczyć. Jak? Różne są sposoby, wiele zależy od indywidualnych predyspozycji danej osoby, od charakteru choroby czy zaburzenia, od fizycznych i duchowych przyczyn tej choroby czy zaburzenia i od innych czynników. Trzeba być też gotowym na zmiany i pracę nad sobą, i... mieć pozwolenie, czy choćby przychylność opiekunów duchowych (zaświatowych). |
W zupełności się zgadzam. Bioenergoterapeuta przekazuje energię by organizm z jej pomocą zaczął sam się uzdrawiać.
Chciałabym polecić bioenergoterapeutę Pana Aleksandra Haretskiego, posiadającego certyfikaty potwierdzające jego zdolności oraz wielu już uleczonych pacjentów. Opracował on metodę, która obok bioenergoterapii, wspomaga proces regenerujący i uzdrawiający. Metoda oparta jest tylko i wyłącznie na medycynie naturalnej, a więc zabiegi składają się m.in. z sauny, zabiegów borowinowych, elektrostymulacji, apiterapii, fitoterapii, terapii manualnej itd.
W ten sposób połączenie bioenergoterapii i stosowanych zabiegów medycyny naturalnej pozwala osiągnąć fenomenalne efekty.
Zapraszam do odwiedzenia strony medycynaludowa . com, gdzie jest więcej informacji na temat metody Aleksandra Haretskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grabix
Najnowszy/a
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:21, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Tak... bioenergoterapeuci są "narzędziami" w rękach duchowych istot. Tylko, że to jest też główne niebezpieczeństwo. Bo de facto nie wiesz jakie są intencje tej istoty i w jaki sposób wpłynie na twoje ciało energetyczne.
Obiło mi się też o uszy, że bioenergoterapeuci często po latach praktyk zaczynają poważnie chorować. Wygląda na to, że prowadzenie bioenergoterapii jest niekorzystne dla zdrowia (widocznie ludzkie ciało nie jest do tego przystosowane). Pytanie czy nie ma podobnego efektu przy korzystaniu z terapii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
plus150
Najnowszy/a
Dołączył: 21 Mar 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:47, 21 Mar 2015 Temat postu: Naprawdę polecam Panią Marię z częstochowy |
|
|
Dyplomowana bioenergoterapeutka, pomogła mnie i jeszcze wielu innym. Zobaczcie stronę internetową mariabogacka. pl
Dużo zdrowia
Krzysiek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|