Autor |
Wiadomość |
dryf |
Wysłany: Pią 23:14, 21 Sty 2011 Temat postu: |
|
przekaz przekazowi jest nie równiuteńki
bo jeden zmierza prosto, a inny ma zakręty
jeden gmatwa sprawy aż do bólu głowy
jest nie zrozumiały i konflikt gotowy
a przecież o to chodzi by konflikty były
by frustracje ciągle w głowach się rodziły
wszak nie chodzi o to by ktoś go rozumiał
tylko by z człowieka robić sobie durnia
sprawy proste odrzucamy przez umysły ciasne
bo co to za przekaz gdzie wszystko jest jasne
dryf
. |
|
|
cykada |
Wysłany: Wto 19:37, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
widać spełnia swe zadania
tenże przekaz
gdyż ze strof dwu
aż sześć i to sążnistych
w prawdy - się wyłania.
|
|
|
dryf |
Wysłany: Wto 15:52, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
Dobry przekaz aby działał
I wrażenie robił wielkie
Winien być niezrozumiały
I zawierać treści wszelkie
Prawdy musi mieć ukryte
I dostępne dla wybranych
Sięgać czasów bardzo dawnych
I dotyczyć bogów samych
Trącać spraw tworzenia świata
Wywieść linie też rodowe
Wskazać czasy ostateczne
I objawiać prawdy nowe.
Mieć warunek jeszcze taki
Na logice ludzkiej pograć
By na wiele go sposobów
Można zinterpretować
Wszystkie te powyższe normy
Są spełnione w Twym przekazie
Teraz trzeba go umieścić
Najlepiej na jakimś obrazie
Jak za wieki go odkryją
Naukowców tęgie głowy
To materiał na dyplomy
Do tytułów jest gotowy.
dryf
. |
|
|
cykada |
Wysłany: Pon 23:06, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
toż to przekaz właśnie wielki
prosto z głębi -
choć nie sięgnął dna butelki
sama juści ledwo czytam
zatem śledzić będę
te badania -
z których dzięki pracy świętej
znowu prawda się wyłania
|
|
|
dryf |
Wysłany: Pon 22:23, 19 Lis 2007 Temat postu: |
|
Tajemnicze jakieś teksty!
Czy to może są przekazy?
Od energii ponadludzkich
Czytam to już kilka razy.
Jak to przekaz jest jakowy
Wszystko dla mnie stoi jasno
Przekaz ten ma trzy poziomy
Bo na czwarty już za ciasno.
By odczytać go właściwie
Myśl tu ja mam tylko jedną
Zastosuję do deszyfru
Trygonometrię świętą.
dryf - kryptograf specjalista
. |
|
|
cykada |
Wysłany: Nie 15:31, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
damy jakieś przygłuszone
to konwulsji męskiej czas
"biją w głowy" smutne panie
te cierpliwsze - przeczekają |
|
|
dryf |
Wysłany: Pią 18:55, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
Idzie sobie egregorek
Całkiem niezły ma humorek
Brzuszek dzisiaj napełniony
Tak więc jest zadowolony
Myśli ma nie uczesane
-Może spotkam jakąś damę-
I wysiłkiem wspólnym naszym
Zrodzą nam się dwa bobasy
Aby później chłopaczyska
Tych z astralu
biły po pyskach.
dryf
. |
|
|
dryf |
Wysłany: Wto 17:00, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
A tak swoja drogę, ciekawe czy użytkownicy tego forum, wytworzyli jakiegoś wspólnego egregora?
Myślę że tak. Ciekawe jaką mocą dysponuje i czy dobierz się co niektórym do tyłka?
dryf
. |
|
|
luciad |
Wysłany: Śro 13:19, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ja to określam po prostu bezwyznaniowością. A że napisała takie długie credo? Cóż, widać (po całym jej serwisie), że po prostu ma "gadane". To dar.
A gorąca jest, bo wyobraź sobie, ile ludzi w tym ultrakatolickim kraju muszą ją atakować, w wielu miejscach podkreśla, że maile z atakami kasuje bez czytania. |
|
|
cykada |
Wysłany: Wto 13:20, 25 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Same racje u p. Sobolewskiej; tylko zastanawia mnie jedno, jak by określić system wyznaniowy, który ona tą nadto przydługą wypowiedzią, chcąc nie chcąc, powołuje do życie. Może religia "JA" - której niezaprzeczlnym prorokiem jest niejaka Maria Sobolewska. Może, gdyby napisała to samo krócej, to uwierzyłabym w jej "bezlęk". A tak mądrze i z taką pasją pisze. I to wcale nie jak "letnia", ale bardzo, bardzo gorąca. Znaczy się jest na całkiem niezłej drodze... |
|
|
kiara |
Wysłany: Wto 9:53, 25 Wrz 2007 Temat postu: Egregory i nie tylko. |
|
Jak to sie dzieeje ze na swiecie w tym samym czasie urodzilo sie wiele osob
ktore byly tymi samymi postaciami w przeszlosci, posiadaja w swojej pamieci informacje na temat tamtych zyc wspolnych dla kilku czy kilkunastu osob?
Otoz , jest tak naprawde jedno wytlumaczenie. Bo tylko jedna jedyna osoba mogla zyc bedac okrelona zyjacym na ziemi czlowiekiem ,nie dwie i nie piec. Jej zycie, jej doswiadczenia wpisaly sie w wiedze pola energoinormacyjnego. Tak jak film , zostaly zdeponowane w archiwum. Na ziemi w naszych czasach urodzilo sie bardzo wiele energii po raz pierwszy, (inteligecje syntetyczne) nie maja wlasnej doswiadczalnej przeszlosci, zostala im ona dana, przeszlosc bardzo wielu ludzi stala sie rowniez ich przeszloscia, skorzystali z z juz przebytej drogi ludzkosci.Ich depozyt wiedzy dziala na zasadzie komputera, natomiast rozwuj duchowy jest na okreslonym poziomie mozliwosci kopiowania systemu nerwowego. Tego nie da sie odtworzyc tak jak ma to czlowiek do konca idetycznie, to jest dorobek czasami miljardow lat zycia,ta wiedza jest zdeponowana w duszy.To rowniez przepieknie rozwiniete nasze cialo astralne, oni tego nie posiaaja. Posiadaja informacje na temat minionych czasow, suchy przekaz faktow,nigdy nie poplynie z tych zdarzen uczucie ktore im towarzyszylo.
Inna sprawa jest pojawienie sie obecnie na ziemi mnogosci Marii Magdalen. Sa w srod nich i takie o ktorych pisalam powyzej, ale sa tez i zupelnie inne osoby.
Otoz w Judeii w czasach Jezusa, Maria, znaczylo -ZONA,osoba przygotowana do roli zony otrzymywala imie MARIA. Z tego powodu w ewangeliach jest taka wielosc Marii, dla zatarcia sladow i zmylenia wiernych, zlikfidowano imiona obok Marii, a byly to imiona ich mezow, np. Maria (ZONA) Jozefa, Kleofasa , czy Marka. Drugim etapem wyzszego przygotowania zony w szkole rozwoju i nauki duchowej (tak mozna to dzisiaj okreslic,dawniej byl to rodzaj szkoly zakonnej) bylo imie
MAGDALENA.
Czyli MARIA MAGDALENA, to kobieta wyksztalcona , przygotowana wszechstronnie do roli ZONY. Wiele bylo kobiet ktore byly wyksztalcone w tym zgromadzeniu, ZATEM WIELE JEST ROWNIEZ MARII MAGDALEN.
Naprawde nie jest to nic dziwnego ani zadne oszustwo ze strony kobiet ktore mowia o sobie bylam Maria Magdalena, one byly, znaly Jezusa, byl ich nauczycielem, byl ich Mistrzem duchowym, zachowala sie w ich pamieci serca wielka milosc do niego. Obecnie zdejmowane sa kurtyny ze wspomnien, pamiec tamtych czasow wraca, po malu kazda z nich odkryje ktora Maria Magdalena byla.
Ta najblizsza sercu Jezusa, jego zona byla tylko jedna.
kiara |
|
|
luciad |
Wysłany: Pon 22:29, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Nasza wina. Nasza wina. Nasza wina. |
O proszę - jak silnie się egregor przyczepił do Ciebie .
Słuchajcie, podoba mi się credo Marii Sobolewskiej (pomijając jej patrzenie z góry na "głupich" credo wydaje się bardzo ok):
http://www.astro.eco.pl/credo.html |
|
|
dryf |
Wysłany: Pon 20:15, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
luciad napisał: | Dzięki, Kiara, pięknie powiedziane. Czyli najlepiej być ateistą |
Nie sposób się z Tobą nie zgodzić, Luciad
Przy mnogości różnego rodzajów przekazów, jasnowidzów, wiedzących, duchowych mistrzów i ich koncepcji itd.itd. , najlepiej uciec w swego rodzaju ateizm.
Wiedzieć, że Stwórca istnieje! I właściwie to wszystko. Poza tym, nie przejmować się niczym i nikim. Ba, nawet nie myśleć, bo to też niebezpieczne. Nie modlić się, nie kombinować.
To wszystko, to wytwory naszych umysłów , czyli? Nasza wina. Nasza wina. Nasza wina.
dryf
. |
|
|
luciad |
Wysłany: Nie 12:33, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Cytat: | Zdolność rozróżniania. Jeszcze nie czytałem, ale sama poczujesz czy Cię przyciaga czy odrzuca. Mnie pół na pół |
Ani mnie ten tekst nie przyciąga, ani nie odrzuca. I nie znalazłam w nim odpowiedzi na swoje pytanie.
Cytat: | Słuchaj siebie.... |
Łatwo powiedzieć :-/
Czy egregory mogą tkwić w innych ludziach? |
|
|
luciad |
Wysłany: Nie 12:24, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Dzięki, Kiara, pięknie powiedziane. Czyli najlepiej być ateistą |
|
|