Forum Niesamowite

cykada

jeśli kij w mrowisko włożysz
to się Mły Jegomościu
spodziewasz możesz tylko złości
naruszenie czyichś granic
no i prywatności
kończy się po kątach
rozrzuceniem kości Laughing

Thotal

Kostek u mnie jest bez liku,
złości cudzych się nie boję,
i rozpoznam w przeciwniku,
gdzie kryjówki miewa swoje.

Nie ucieknie więc daleko,
nawet jak by bardzo chciał,
jeśli nie chce być kaleką,
pióro schowa tam gdzie miał...

dryf

Jak od kości się zaczyna
To ja nie wiem na czym skończy
"Ciemność widzę. Widzę ciemność"
Chyba , że się ktoś dołączy.
Z odkurzaczem i ściereczką
Kostki w jedno miejsce zbierze
Poukłada ładnie piórka
I przedmucha jakieś pierze. Very Happy

.

cykada

pierza nie ma Laughing

dawno temu wyskubane
było kilku takich
co zrobili to na amen

i została prawda goła Laughing

tak się życie toczy kołem
raz na wozie raz pod wozem
czy żeś koza czy kukułka
goni smutne za wesołym
tak się sprawy toczą w kółko

najwpierw ciebie potem mnie
niech się boi ten kto łże Laughing

prawda siecze obustronnie
innej prawdy ja nie pomnę Smile

Thotal

Dobrze że się poznaliśmy, na sobie...

dryf

Nie tylko sie poznaliśmy,
ale nawet zaprzyjaźniliśmy. Very Happy

Każdy z każdym tu jak brat
By pod stopy, kwiaty kładł.

I ambitni jak cholera
Z przerośniętym ego
Na swym punkcie wyczuleni
Koleżanko i kolego. Evil or Very Mad

dryf

.

Thotal

Tu nie ego gra swe skrzypce,
tylko wiara ma w człowieka,
nadszarpnięta na pomorzu,
lepszych czasów chce doczekać.

Ludzi szczerych, bez zakłamań,
w swoim sercu pielęgnuję,
pozostałym mówię baj, baj,
za znajomość zaś dziękuję Smile

ptak

Coś Pomorza zbyt nie lubi
Nasz Thotalik szczerozłoty
W swej przyjaźni zawiedziony
Wypisuje więc durnoty

Że powietrze mu nie służy
Że tu same są niecnoty
Co Thotala nie kochają
W główce swojej zrób omłoty

To się plewy raz oddzielą
Od ziarenek jasnych żyta
No i wreszcie mądrze spojrzysz
Że nad morzem też świerszcz cyka

I że ptaki tam śpiewają
Pieśni swoje w niebo wznoszą
Za złe światu nic nie mają
I o wdzięczność też nie proszą

Lecz o słówek parę ciepłych
Takich prosto z serca swego
By się waśnie nie szerzyły
Rzeknij >kocham Was> kolego

Bo to miłość świat uzdrawia
Jak nic - amen to w pacierzu
Więc ukochaj świerszcze ptaki
Wszystko z jednej jest macierzy

Gdybyś jednak nie potrafił
Ani chęci znaleźć nie mógł
To Pomorze Ci wybaczy
I nikomu nic już nie mów

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

Very Happy

Thotal

Ja nie powiem lecz wyśpiewam,
jak się z moich cnót wyśmiewa,
ktoś, kogo nie doceniałem,
tuż za Jagielońskim Wałem.

Każdy ceni według siebie,
wzorów nie ma w cudzym niebie
i odkrywa serce swoje,
- a tam tańczą paranoje.

Jedna tupie w piasek plaży,
druga swoje śmiechy smaży,
- ja wybaczam zawsze sobie,
i mam wiarę tak jak człowiek...

dryf

Z wiarą można zajść daleko
Nawet tam, gdzie koniec rzekom
się przytrafia po ich biegu
Więc nie topmy wiary w śniegu.

Wszystko zaś co rzeka zbierze
To zanosi na wybrzeże
Może właśnie z tej przyczyny
Są te kłótnie, zwady, kpiny

Poplątanie z pomieszaniem
Raz za piekłem, raz za rajem
Raz na górze, raz na dole
Szkoła życia lub przedszkole.

dryf

.

cykada

woda nośnik to pamięci
płynąc wszystko w morze wrzuca
mając neuron zwierciadlany
trudno potem się nie kłocić
a i cieszyć kiedy trzeba

choć bolesna to jest droga
krótsza ona jest do nieba
gdy nad wodą bardzo wielką
skromny żywot ty swój wiedziesz

wszak rozwija Ci podwzgórze
co jest Bramą Nieznanego

dużo wody zatem życzę
koleżanko i kolego Very Happy

byś doświadczył Ty wszystkiego
tego "złego" i "dobrego".
Very Happy

dryf

Woda dobra jest i zdrowa
Ale słodka jej odmiana
Wodę trzeba pić od rana
Słona woda niech się schowa.

To my życie Wam słodzimy Very Happy

Lecz Wy ciągle macie mało
Zamiast słodzić duszę, ciało
Wciąż szukacie naszej winy

Co słodyczy Wam podamy
Wy ją zaraz do Bałtyku
Powlewacie i po krzyku
Miast przykładać ją do rany.

dryf

.

cykada

Kto nam słodzi to nam słodzi
a kto buble nam przysyła
Jego wina jego bardzo ciężka wina Laughing

Więc dosolić trzeba jemu
by drań żył po bożemu Laughing

a nie brudy nam wylewał
że niewinny potem śpiewał Laughing

A do słodkich wód zjedziemy
i na zgodę wypijemy -
oczywiście tylko z tymi
na wskroś słodziutkimi Laughing

Ps. Ludzie ale ten Bóg( Budowniczy. Stwórca?) jest rzeczywiście niesamowity. Dlatego morza i oceany uczynił słonymi, by "grzechy" nasze czyściły. Very Happy

dryf

nie wiem czy by dobrze było
jakby grzechy się soliło
puszkowało w oceanie
i nie brało winy za nie

może już tak kiedyś było
i Pandora się trafiła
otworzyła zgrabnie puszkę
wszystkie grzechy wypuściła

a my teraz je zbieramy
z wielką gorliwością Very Happy

znów topimy w oceanach
kiedyś innym staną ością

dryf

.

cykada

Weź nie puszkuj ty w ogóle
i co z tego wówczas będzie
nim obejrzysz się ty bracie
to na łeb ci demon wsiędzie

A że w puszce sobie siedzą
to się potem Ci dowiedzą
co z Pandorą za pan brat

Wypuść grzechy - zwiędnie kwiat
puszka chronić ma niewinnych
ją otworzysz to w dwójnasób
tyżeś grzesznym no i winnym

Evil or Very Mad