|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 17:56, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Luciad napisała:
Cytat: | My tu wszyscy na forum jesteśmy starymi duszami, inaczej byśmy tu nie trafili... I mogłabym się założyć, że się wszyscy znamy z innych żyć (mam tu na myśli osoby stale się udzielające, nie tych, którzy tu przypadkiem wdeptują i szybko uciekają).
|
Na przykład "cykada"! To jeszcze młoda, nie opierzona duszyczka ci ona jest.
O "Ptaku" nie wspomnę, bo to już w ogóle dzieciuszek.
A taka Kiara, to jeszcze na stojąco pod szafę wchodzi.
samosia napisała:
Cytat: | Dusze mają ciągłość świadomości siebie i swoich różnych żywotów |
Nie dusze, tylko duchy astralne.
Cytat: | Okazuje się że wszechświat, czy "coś-ktoś", czeka na nasze pytania i odpowiada na miarę naszego pojęcia. |
Wiem. Też już dużo odpowiedzi otrzymałem, z tym, że różnych?
Cytat: | Cytat:
Jako ciekawostkę zapodam, że przy niektórych pytaniach stwierdzał, że taka wiedza nie jest człowiekowi potrzebna.
Taka postawa pachnie mi zarozumialstwem. |
No wiesz. Były pytania np. Jak technicznie wygląda sprawa płodzenia młodych dusz?
Do czego taka wiedza człowiekowi może być potrzebna?
Cytat: | Jeśli jej zależy na gromadzeniu dobrych emocji to jej interesem by było mieć na to jakiś wpływ czy inspirację. Bo tak to wychodzi ze tak doskonal Dusza uzależnona jest od człowieczego instynktu.To by było głupie wg mnie. |
Wcielana młoda dusza, nie jest doskonała. Zresztą, chyba żadna dusza w Niebie, nie jest doskonała w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Ale nie wykluczone, że jednak jakiś wpływ duszy na nas istnieje? Stąd woda w nas i ogień.
Cytat: | Hmm w świetle jego informacji to by wskazywało ze jest inaczej "cudowniej' tu na ziemię przysłany....A kto mu poinstalował te wszystkie składowe o których pisze, po to, by był człowiekiem kompletnym by mógł przyjąć Duszę?
Zresztą ponoć Astral jak ma swój interes to stara się mieć swoje wpływy na osoby nawet u tak niebywale zabezpieczonych o ile to jest zabezpieczenie? I czy to prawda i dlaczego?... |
To o czym piszesz, jest przygotowaniem biologicznego organizmu do przyjęcia duszy. Każdej duszy.
Jak myślisz? Po co Niebo utworzyło astral? Ano po to by ów astral wykonywał za Niebo operacji wcieleniowych. Dla Nieba jest to operacja niezwykle trudna, niebezpieczna i kosztowna. W tym jednym wypadku zdecydowano się dokonać wcielenia duszy Grfa144, poza udziałem astralu dlatego, że to nie mogło się nie udać. Gryf144 oświadczył, że nawet jak nie nastąpi przebudzenie innych starych dusz, to On poradzi sobie sam. Po prostu, będzie Mu trudniej.
Cytat: | Wg mnie nie przewiduję również jakichś specjalnych widowiskowych misji u starych Dusz. |
Oczywiście. Bo ich działanie nie będzie odbywać się na poziomie znanej nam materii.
Cytat: | Jak na razie podoba mi się Tole to z pewnością Stara Dusza.... |
Kto to jest Tole?
Luciad napisała:
Cytat: | To forum jest takie kameralne, bo młodsze dusze po prostu nie mają tu czego szukać, nie rozumieją, o czym tu piszemy |
W myśl zasady, że nic nie dzieje się przypadkiem, przyznasz Luciad że informacje zawarte na tym forum, dotyczące Gryf144, również nie są przypadkiem?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:54, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Nie są przypadkiem, ale ten przypadek jest inny, bo Gryf144 właściwie się tu nie udzielał - jego posłańcem był Asef (którego, mimo młodego wieku, również uważam za starego duszą).
Ale ciekawe jest to, że ani ja, ani Kiara, ani Cykada nie wzięłyśmy Gryfa144 na poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:41, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cytat: | samosia; Dusze mają ciągłość świadomości siebie i swoich różnych żywotów |
Cytat: | Dryf; Nie dusze, tylko duchy astralne. |
|
No dobrze. Czyli te Duchy Astralne od "myślenia' dalej sobie myślą, trwają i wspominają stare dzieje. A ta rzekomo inna hipotetyczna, odizolowana Dusza nie myśli i w sumie nie daje sygnału o sobie. To wydaje mi się takie "przeniesienie" znaczenia Duszy na inną płaszczyznę. To co wszystkim kojarzyło się z Duszą, AS nazywa Duchem Astralnym. No to mam kontakt z Duchem Astralnym. Ja go nazywam Moją Duszą. Albo Mój Duch, chyba ze zlokalizuje inną Wyższą Moją Duszę. ale tez moją....
Cytat: | samosia; Taka postawa pachnie mi zarozumialstwem. |
Cytat: | Dryf; No wiesz. Były pytania np. Jak technicznie wygląda sprawa płodzenia młodych dusz?
Do czego taka wiedza człowiekowi może być potrzebna? | [/quote]
O Mój dobry Boże, co za specyficzna ciekawość Ha, ha. Dobrze ze o tym piszesz bo bez Twojego sprostowania mały diabeł co siedział w tym szczególe; co to za pytanie, dalej by sobie tam siedział i dywersjował, i mnie wpuścił z wadliwą ocenę sytuacji ....Dajesz popalić Dryf .
Cytat: | Ale nie wykluczone, że jednak jakiś wpływ duszy na nas istnieje? Stąd woda w nas i ogień. |
Wg mnie to jakiś tandem...
Cytat: | samosia; Hmm w świetle jego informacji to by wskazywało ze jest inaczej "cudowniej' tu na ziemię przysłany....A kto mu poinstalował te wszystkie składowe o których pisze, po to, by był człowiekiem kompletnym by mógł przyjąć Duszę?
Zresztą ponoć Astral jak ma swój interes to stara się mieć swoje wpływy na osoby nawet u tak niebywale zabezpieczonych o ile to jest zabezpieczenie? I czy to prawda i dlaczego?... |
Cytat: | Dryf; W tym jednym wypadku zdecydowano się dokonać wcielenia duszy Grfa144, poza udziałem astralu dlatego, że to nie mogło się nie udać. |
No to mi wygląda na to ze Niebo podjęło się nowego eksperymentu? Sami? czy uczyli się od Astralu?
Cytat: | Kto to jest Tolle? |
Eckhart Tolle, Taki współczesny filozof. Jest na you tube.
Cytat: | Luciad; Ale ciekawe jest to, że ani ja, ani Kiara, ani Cykada nie wzięłyśmy Gryfa144 na poważnie. |
Luciad To faktycznie ciekawe. Mam rozumieć ze zapoznałaś się z jego dziwnymi teoriami? Przyznam ze mam problemy ze zrozumieniem o co chodzi i czy coś się za tym kryje, ale z góry nie zakładam niczego ani w te, ani we wte. z tego powodu tez zgłębiłam się troszeczkę w trzeźwą naukę psychologi jak to jest z tą "miłością bezwarunkową" W tym temacie były też rozmyślania wybitnych ludzi. Np chyba o takiej miłości nawiązuje dzieło Dostojewskiego "Idiota".
Równocześnie jednak sygnalizuję ze wg mnie coś takiego istnieje jak miłość bezwarunkowa ale ona ma inne oblicze niż nam się wydaje, powinna mieć inną nazwę, albo jest tylko w wyższych wymiarach. Tak na razie myślę...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez samosia dnia Pią 19:23, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:19, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez samosia dnia Pią 19:21, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:26, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Samosia, próbowałam się zapoznać z "naukami" Gryf144, ale nie zdzierżyłam tak do końca! Po prostu nie zdzierżyłam
W ogóle jednak nie biorę poważnie nikogo, kto się przedstawia mesjaszem, bo mesjasz to para, to zawsze była para (w czasach Jezusa był to on + Maria Magdalena, wcześniej Mojżesz i Miriam). Oczywiście jest to kwestia wiary (że mesjasz = para), ale to też kwestia zaufania do tego, kto daną rzecz objaśnia, a ja akurat Kiarę na tyle dobrze osobiście poznałam, że po prostu wiem, że mogę jej zaufać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 20:29, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
samosia napisała:
Cytat: | To co wszystkim kojarzyło się z Duszą, AS nazywa Duchem Astralnym. No to mam kontakt z Duchem Astralnym. Ja go nazywam Moją Duszą. |
Skoro tak chcesz Go nazywać – Twoja sprawa.
Cytat: |
Cytat:
Dryf; W tym jednym wypadku zdecydowano się dokonać wcielenia duszy Grfa144, poza udziałem astralu dlatego, że to nie mogło się nie udać.
No to mi wygląda na to ze Niebo podjęło się nowego eksperymentu? Sami? czy uczyli się od Astralu?
|
Uczyli się od astralu. Byli na kursie w specjalnym astralnym ośrodku wypoczynkowym, a później zdawali egzamin przed ową radą co to poucza dusze co mają robić.
Luciad napisała:
Cytat: | Ale ciekawe jest to, że ani ja, ani Kiara, ani Cykada nie wzięłyśmy Gryfa144 na poważnie. |
Podejrzewam, że z wzajemnością.
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:38, 01 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Luciad; W ogóle jednak nie biorę poważnie nikogo, kto się przedstawia mesjaszem, bo mesjasz to para, to zawsze była para (w czasach Jezusa był to on + Maria Magdalena, wcześniej Mojżesz i Miriam). |
Myślę ze w dzisiejszych czasach ten tytuł jest zdewaluowany i kojarzony na podstawie mitów religijnych. Coś w takim stylu jak Batman?
To dla mnie coś nowego ze "mesjasz" to para. Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Szczerze mówiąc w ogóle nie zwracam uwagi na czyjś tytuł "Mesjasz" Ale dlaczego owi mesjasze występują w parze? Czy taki tytuł do czegoś obliguje? Stare czasy to może co innego, bo każdy rabin musiał mieć żonę. Ale dziś? Może to jakaś symbolika mesjańska? Myślisz ze jak mesjasz to para, czy to jakaś dewaluacja tytułu?
.
Cytat: | Luciad.; ale to też kwestia zaufania do tego, kto daną rzecz objaśnia, a ja akurat Kiarę na tyle dobrze osobiście poznałam, że po prostu wiem, że mogę jej zaufać. |
W kwestiach tajemniczych spraw nie mam zaufania ze względu na osobę. Może być tak ze bardziej słucham uważniej tego kto częściej przekazał coś wartościowego wg mnie, tylko tyle. Natomiast dużą wagę przywiązuje do tego co jest mówione, co przekazywane. Przede wszystkim istotna jest dla mnie treść a nie osoba. Ktoś może przekazać 100 prawd a 101 będzie kłamstwem nawet nieświadomym. Tak to pojmuję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
samosia
Super
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:13, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | cyt Klara ; Luciad tak maz racje ze MESJASZ to nie jest jedna osoba, to jest w 100% prawda. Tylko ze te dwie osoby to KOBIETA I MEZCZYZNA. Nigdy nie moze byc TO DWOCH MEZCZYZN, ANI DWIE KOBIETY Wink Rolling Eyes .
Jest to powszechna tajemnica nie rozpowszechniana , ale niestety, lub stety MUSI UJRZEC SWIATLO DZIENNE.
W czasach MOJZESZA , byl to ON i MIRJAM, w czasach JEZUSA, byl to ON i MM, w czasach 18 dynasti , to Echnaton i Nefertete, mozna jeszcze inne przyklady podac. Ale zawsze jest to kobieta i mezczyzna.
Kiara |
Kiara pisze to samo co Ty. I pisze o powszechnej tajemnicy o tym, ale że musi to ujrzeć światło dzienne. W czym jest problem w tym ze są w parze? O co to chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:05, 02 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Proponuję trzymać się starych wątków i ogólnie trzymać się tematów wątków - później, jak się czegoś konkretnego będzie szukać, to łatwiej będzie to znaleźć. W kwestii tej tajemnicy odpowiem więc w wątku o mesjaszu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 20:59, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kisa Gotami, pogrążona w żałobie matka, podeszła do Buddy z martwym synkiem na rękach – błagając, aby przywrócił go do życia.
Mistrz, którego współczucie i troska nie znały granic, z głębokim smutkiem w oczach dla jej boleści, rzekł pocieszająco, że pomoże jej na ile go stać, potrzebuje jednak nieco ziaren gorczycy z domu, który nigdy nie zaznał śmierci i cierpienia.
To był warunek, mający pozwolić mu, aby tchnąć życie w ciało biednego dzieciątka.
Przebudzona z płaczu promykiem nadziei, zaszlochana kobieta z zapałem biegała od domu do domu, lecz za każdym progiem, pomimo że oferowano jej potrzebne nasiona, dodawano ciągle to samo: ten dom poznał śmierć i opłakujemy naszą stratę. Po bezskutecznych, długich poszukiwaniach bezradna matka wreszcie zrozumiała swój los. Oddała dziecko, kładąc je razem z innymi na stos i wróciła do Buddy oświadczając, że pojęła, co należy do nieodłącznych elementów życia. Przed smutkiem i żałobą nie ma ucieczki!
Czy można Buddę posądzić o kłamstwo i nieszczerość? Myślę, że nie.
Dlaczego zatem nie oparł nadziei, danej biednej matce, na prawie karmy i zjawisku reinkarnacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzewko
Najnowszy/a
Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:43, 06 Cze 2011 Temat postu: co jest po śmierci |
|
|
hmm...
"I mogłabym się założyć, że się wszyscy znamy z innych żyć"
teoretycznie jest to możliwe. ale czy tak jest - nie wiadomo.
ja wolę wierzyć w Boga, niebo i życie wieczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzewko
Najnowszy/a
Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
hmm...
cytat:
"I mogłabym się założyć, że się wszyscy znamy z innych żyć"
teoretycznie jest to możliwe. ale czy tak jest - nie wiadomo.
ja wolę wierzyć w Boga, niebo i życie wieczne.
pytania zawarte na tej stronce dały mi do myślenia:
[link widoczny dla zalogowanych]
polecam ją i Wam.
a Wy wierzycie w niebo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:19, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
To nie jest forum o wierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 21:58, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Reinkarnacja to bajeczka dla naiwnych.
Zakłada \"degradację\" do niższego poziomu za złe życie (nawet do poziomu roślin lub zwierząt) i \"awans\" w nagrodę za dobre życie. Skoro tak, to na świecie powinno się systematycznie poprawiać sytuacja, bo osobniki źle się zachowujące powinny być systematycznie eliminowane i zastępowane tymi lepszymi... a jest dokładnie odwrotnie: wzrasta przemoc, przestępczość, bestialstwo nawet, aktualnie mamy kilkaset milionów niewolników, czyli wielokrotnie więcej, niż w czasach, kiedy niewolnictwo było legalne... i tak można by było wyliczać. Już to chociażby zaprzecza reinkarnacji.
Poza tym jak na przykład pajączek, myszka czy kwiatek może postępować moralnie, by móc awansować do lepszego życia w następnym wcieleniu???
Czy pamiętasz różne swoje błędy, zaniedbania ze swojego teraźniejszego życia?
I co? Tak łatwo jest je naprawić i nie powtarzać ich przy następnych okazjach?
Z niektórymi rzeczami ludzie walczą przez całe życie. Choćby rzucanie palenia!?
A bez wiadomości o tym co należy poprawić po prostu nie da się tego poprawić. Żeby coś zmienić trzeba wiedzieć co jest nie tak, to jest oczywiste jak słońce. Jeśli piszesz wypracowanie i zrobisz w nim błędy, to nauczyciel pokazuje Ci gdzie są błędy żeby przy następnej pracy ich uniknąć. Jeśli Ci wykasuje pamięć o tamtym wypracowaniu i tamtych błędach to nigdy ich nie poprawisz chyba że przypadkiem.
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|