Forum Niesamowite

luciad · Wysłany: Sob 23:00, 08 Mar 2008 Temat postu:

To Prawo obowiązuje nadal, jeszcze się do końca nie wypełniło. A jeśli Jezus nie był synem Józefa, to czyim?

dryf · Wysłany: Sob 23:42, 08 Mar 2008 Temat postu:

No jak to Luciad, nie wiesz kto był ojcem Jezusa? Sad

Przecież On sam o tym wielokrotnie mówił.

To jedno prawo może się i nie wypełniło, chociaż miało się wypełnić za trzy dni.
Ale ok. czekamy. Bo to głównie o to chodzi żeby czekać. Very Happy

A inne? Już nie obowiązują, bo oczywiście nie ma ważniejszej sprawy ponad to, czy Jezus zostanie królem Izrael, czy nie.

dryf

.

cykada · Wysłany: Sob 23:59, 08 Mar 2008 Temat postu:

luciad · Wysłany: Nie 0:10, 09 Mar 2008 Temat postu:

dryf · Wysłany: Nie 18:48, 09 Mar 2008 Temat postu:

kiara · Wysłany: Nie 19:07, 09 Mar 2008 Temat postu: Madrosc Jezusa.

Pochodzenie ziemskie-ludzkie Jezusa bylo jak wszystkich ludzi. Normalnie narodzone dziecko z matki i ojca ludzkiego, poczete tak samo jak wszyscy ludzie na calej ziemi. Kiedy te bzdury znajda swoj kres? Inna sprawa jest Energia ktora wcielila sie w to ludzkie cialo ktoremu zycie dali Jozef i Maria ( w rzeczywistosci inne imiona maja) stad tez moga byc domysly ze nie Jozef jest ojcem Jezusa. Energia ktora zdecydowala sie zejsc w przestrzen ziemska zeby pomoc czlowiekowi , to istotnie Energia o najwyzszej wibracji po Stworcy, Jego Pierwszy Aspekt, osobowosc ktora znamy pod imieniem Jezus.
Oczywiscie ze Jego wiedza przewyzszala wiedze wszystkich najmadrzejszych istot ktore zyly na ziemi.Jego moc tworcza byla prawie rowna boskiej, nie wykorzystal jej nigdy poniewaz wiedzial ze nie mozna przyspieszac zadnego ludzkiego ni ziemskiego procesu zmian. Musial on byc wynikiem indywidualnego rzwoju kazdej Duszy, tylko w taki sposob kazda indywidualnosc mogla i moze posiasc wiedze indywidualna a nie stac si swiadomoscia zbiorowa. On to wiedzial i tylko dlatego nie ingerowal w przyspieszenie swiadomosci w polach wprowadzajac wlasna wiedze i wlasna swiadomosc jako rozwoj przyspieszony dla calosci. byla by to ingerecja w wolna wole. Nie wzne jakie byly by intecje , ale wolna wola byla by naruszona. Istota, energia o takiej prawosci , godnosci i milosci nigdy tak nie postepuje. Na tym polegala jego wiedza a nie na prawach Mojzeszowych. prawa Mojzeszowe nie reprezetuja takiego poziomu madrosci jaka posiadal Jezus.
Kiara

luciad · Wysłany: Nie 19:48, 09 Mar 2008 Temat postu:

dryf · Wysłany: Nie 20:09, 09 Mar 2008 Temat postu:

Kiara napisała:

kiara · Wysłany: Nie 21:18, 09 Mar 2008 Temat postu: Jezus i swiatynia.

Przeciez wiesz ze na ziemi wciela sie jedna malenka czasteczka duzej i pieknej Energii, zeby byc Czlowiekiem musimy obnizac wibracje do mozliwosci przejawiania sie przez materie , oraz doswiadczania kontaktu z nia. To nie jest sekret , o tym dyskutujemy od pierwszego dnia nazego spotkania. Energia (ta malenka czastka ) ktora byl Jezus nawet ta malenka czes przez ktora sie przjawial obecnie obnizal przez 2 lata zeby moc byc w przestrzeni Ziemi. On o tym opowiadal ( przekazywala to Ela Nowalska na swoich spotkaniach), wiem wiec od Niego.
Natomiast imiona ktorymi posluguja sie rodzice Jezusa nie sa ich jedynymi imionami ( w tamtych czasach poslugiwano sie kilkoma imionami, zwiazane byly z funcjam oraz sytuacja ktora wowczas byla w Judei) taka byla norma tamtych czasow, dlatego taka wielosc imion choc ludzi malo, bo mieli ich po kilka.Opowiadaja o tym zwoje z nad Morza Martwego.
Duzo dosyc jest opisanych prawdziwych zdarzen, tylko ze jest uzyty kod ktory do tej pory nie byl publikowany.

Wielkosc Energii to rowniez jej mozliwosc kontaktu ze swoja czescia niewcielona, to mozliwosc pobierania wiedzy i mocy od niej. Jezus posiadal ta mozliwosc w 100%, wiec Jego madrosc (czesci wcielonej Jezus byla praktycznie rowna z czescia niewcielona).
Jezus byl Zydem,ale urodzil sie miedzy innymi po to zeby Zydow poprowadzi dalej niz zrobil to Mojzesz, wiedzial co zrobil Mojzesz i jaka jest droga dalszego rozwoju. wiedzial ze rozwoj opiera sie na Prawie Stworcy, a nie na prawie Mojzeszowym bo Mojzesz to nie Stworca, a prawo Mojzeszowe to nie prawo WOLNEJ WOLI , tylko prawo nakazow i zakazow. Prawo Boskie nie opiera sie na ograniczeniach , oraz zakazach i nakazach jak to przekazal Mojzesz.
Byli tacy ktozy swietnie rozumieli Jezusa a mimo to nie akceptowali go, byli tacy ktorzy go nie rozumieli i nie akceptowali, ale byli tez tacy ktorzy rozumieli i akceptowali jego nauki. Inna sprawa jest co do dzisiaj z Jego prawdziwych przekazow dotrwalo. Bo wiekszosc przekazow zostala przekrecona , a prawda o Nim zatarta.
Kiara

dryf · Wysłany: Nie 22:03, 09 Mar 2008 Temat postu:

Kiara napisała:

kiara · Wysłany: Nie 22:18, 09 Mar 2008 Temat postu: Blokady?

dryfciu a kto mogl by Jezusowi zalozyc blokady? Kto jest Energia o wiekszym potecjale niz On, ( oczywiscie wylanczamy Stworce) przeciez On zszedl z konkretnym planem, ktory musial byc zrealizowany zeby Czlowiek mial szanse rozwoju. Gdyby Jezus nam nie pokazal ze jest inna mozliwosc to my bysmy nie wiedzieli, ktos pisze program wedlug ktorego jest szansa nowej nauki. a czy ten drugi ktos bedzie z tego korzystal, czy nie to juz rola wolnej woli. Jeszcze raz wiedza teoretyczna i praktyczna to nie to samo. To jedno, a drugie to nie dotyczy naszego planu przedurodzeniowego , tylko ogolnych wzorcow wedlog ktorych mozemy , a nie musimy ten plan realizowac.

Jezus nie ma matrycy zablokowanej w astralu , On moze ingerowac w astral i zmieniac go, nie robi tego i nie zrobi bo musial by ingerowac w WOLNOSTOJENSTWO INNYCH ENERGII. Ale naprawde nikt nie ma prawa ingerowac w Niego , nikt, jest Energia nietykalna, nic nie dzieje sie bez Jego woli. On jest Energia Uwolniona, my nie, my poprzez nauke w ziemskiej szkole zycia dazymy do poziomu ktory On MA!
Czy to juz jest jasne? Nikt nie skladal Jezusa w zadnej ofiarze, to byl jego plan przedurodzeniowy, przekazanie wiedzy, otworzenie nowej sciezki, nowego wzorca dla nas ludzi. reszta to klamstwo innych i Energii i ludzi wylacznie dla wladzy.
Kiara

dryf · Wysłany: Pon 20:12, 10 Mar 2008 Temat postu:

Kiaro

Przecież nie zstąpiła na Ziemię ta cała wspaniała energia, tylko jej maleńka cząstka, która najpierw musiała obniżyć swoją energię. Czyli praktycznie dostosować się do ziemskich wibracji. A skoro tak to pamięć jej powinna również zostać zablokowana.
Wiesz, łatwo jest pouczać, jak ma się całą pamięć dostępną - to raz.
Po drugie , coś chyba tu nie wyszło, tak jak wyjść powinno.
Nie muszę Ci chyba przypominać, ile istnień zamordowano z Jego imieniem na ustach.
Skoro człowiek jest tak dobrze znany Stwórcy, to nie trudno było przewidzieć, jak to się wszystko skończy.
Od tysięcy lat, zawsze było to samo. Walki religijne i mord.

Sprytnie tą sprawę rozwiązywali Słowianie.
Oni/my, nie mordowali się. Jeżeli jakieś plemię miało swojego boga, a inne miało innego boga, to aby uniknąć konfliktu, nadawano temu bogu drugą, trzecią, czy czwartą twarz. I po problemie.

Nie było innych, mądrzejszych nacji, żeby im przekazać nauki? Tylko pchać się do narodu w sumie w tym czasie nic nie znaczącego na świecie?

dryf

.

kiara · Wysłany: Pon 20:51, 10 Mar 2008 Temat postu: Przewidywalnosc.

dryfciu tak masz racje to bylo wpisane w rozwoj, te wojny , mordy i inne rzeczy. Nie mozna ich nikomu zabronic, to on sam musi dojrzec do mometu powiedzenia STOP, ja juz tego wiecej nie chce, wystarczy. To musi nastapic na wszystkich trzech plaszczyznach, duchowej , uczuciowej i fizycznej. Nie moze byc zabronione nakazem, jedni rozwijaja sie szybciej i rodza sie tam gdzie zyje sie bez wojen , a inni wolniej i potrzeba im dluzszego okresu rozwoju z udzalem wojen. To tak jak warzywa w zupie, jedne gotuja sie szybciej inne wolniej, ale musza byc w tej zupie dopuki wszystko sie nie ugotuje tylko sa w troche innych miejscach.

Wolna wola daje prawo do wykorzystywania wszystkiego po swojemu, wiec i mordowania w imie Jezusa. Kto jest madry tego nie zrobi, kto nie walczy mowiac ze wie lepiej, az sie "ugotuje" i bedzie mial dosyc. Moze wowczas dochodzic do takiego ludobujstwa jak hitleryzm, dopiero to ludzi budzi otwieraja oczy i mowia Stop! wystarczy, juz wiecej nie!, inaczej znowu by wszczynali kolejne wojny swiatowe.
Zawsze jakis narod na swiecie jest przygotowany energetycznie na wpisanie w pola nowych wzorcow, wowczas byl Zydowski, teraz jestesmy my. To wybiera Stworca widzac energetyczny rozwoj, zrszta to jest planowane na setki tysiecy lat do przodu. Widzisz czlowiek posiada wolna wole w zwiazku z tym nie do konca jest przewidywalny.To nie maszyna z programem od do i stop.
Musisz wiedziec ze tej jednej malenkiej czastce Jezusa nikt nie dorownywal potecjalem energetycznym i madroscia, nikt , pomimo ze byl tylko Czlowiekiem i ta jedna malenka czastka.

Kiara

luciad · Wysłany: Pon 21:19, 10 Mar 2008 Temat postu:

Kiaro, ale Energia Jezusa (Wojtka) wcielała się wiele razy na Ziemi?

kiara · Wysłany: Pon 22:06, 10 Mar 2008 Temat postu: Ziemia.

Na tej na ktorej jestesmy teraz w trzeciej gestosci tylko jeden raz byl.
Kiara