Forum Niesamowite

dryf

1. Dlaczego Bóg zawierzył przekazywanie Jego słowa jednemu ze swoich omylnych dzieci? Przecież wie, że ludzie są grzesznikami. Czy profesor odważyłby się powierzyć jednemu ze swoich studentów misję prowadzenia wykładów, podczas gdy przyszłość pozostałych studentów wisiałaby na włosku? Jeżeli Bóg tak nas pokochał i chce byśmy byli przy nim, dlaczego sprawił, że nasze wieczne dusze zostały postawione w obliczu takiego niebezpieczeństwa?

.

kiara

dryfciu to nie tak jak myslisz. Bog powierzyl przekazanie wiedzy jednego aspektu swojemu synowi ktory ta wiedze posiadal w tym aspekcie perfekcyjna. Zeby mogl to zrobic (wiedza o ciemnosci) musialo byc wylaczone swiatlo, w innym wypadku nie byla by to calkowita wiedza o ciemnosci tylko jej aspekty z udzialem swiatla. Przekazal mu czs na udostepnienie tej wiedzy iw 100% wolna wole , bo musiala byc to wiedza , a nie informacja w granicach. Poniewaz syn ten mial taki a nie inny system wartosci (jeszcze niedoskonaly, niepelna wiedza o uczuciach) zadil sie ze swoja wiedza jak uwazal za stosowne i wlasciwe dla siebie. Stworzyl caly system informacyjno naukowy z jednej czesci jako pelna wiedze, na tym oparl rozwoj. Zakryl wszystko co moglo by informowac o tym oszustwie. Jednak na ziemie zchodzily i zchodza nadal energie ktore maja pelna wiedze i w rozny sposob ja przekazuja. jego syn ktory mial zwierzchnictwo nad ziemia na pewien tylko czas nie chcial jej zwrocic, uwazal ze to co on robi jest wlasciwe, sytuacja wyszla z pod kontroli jak do wladzy dorwaly sie super generacje inteligecji syntetycznej. Zdominowaly wszystkich swoja bezwzglednoscia oraz wyrachowaniem, ludzie stali sie niewolnikami, wlacznie z tym synem ktory poczatkowo mial tylko przekazac wiedze swojego aspektu. Siatka pol energoinformacyjnych, to syntetyczna kopia Stworcy, nasladujace siatke pol morfogenetycznych.
Przekazy roznych cywilizacji to spreparowane kopie prawdziwych, ktore przekazuja nam tak wiedze zeby nas sobie podpozadkowac poprzez udzial nazej wolnej woli.To jest warunek, wiedza rowniez ze do wyzszego wymiaru przejda tylko te istoty ktore posiadaja wlasne ciala astralne, syntetyczni ich nie maja, wiec staraja sie w rozny sposob przejmowac ciala ludzkie. Co nas zabezpiecza? Rozwoj przez coraz wyzsza wibracje uczuc, przez milosc bezwarunkowa.Oni to wiedza i boja sie.

cykada

Wszyscy pod pojęciem syna Boga pojmują Jezusa i tak on siebie nazywał. Rozumiem, że mówisz Kiaro o innym synie Boga. Jakie jest jego imię wówczas? A może się mylę. Dość mi sie to zawiłe wydaje.
Pozdrawiam.
cykada.

luciad

Kiara mówi o Enlilu.

dryf

Cykado

Kiara, odpowie jak Jej się zachce. Very Happy

Jak Jej się nie zachce, to nie odpowie.

W myśl filozofii że, dyskusję można rozpocząć, ale już niekoniecznie skończyć.

Kiara napisała:

cykada

Też nie jestem dobrym rozmówcą Dryfie, nie mogę poświęcić forum za wiele czasu. To takie działanie z doskoku, wśród innych zajęć. Ale mam ogromną przyjemność śledzenia Twojej działalności tutaj, choć przyznaję, nie zawsze z taką samą uwagą, co jest związane z przyczyną , o której powyżej.
Pozdrawiam wciąż niezmiennie.

cykada.

dryf · Wysłany: Sob 15:57, 01 Mar 2008 Temat postu:

Pytanie 2.

Jeśli Bóg jest ojcem Jezusa, to jak wygląda jego DNA?
Czy Bóg ma spermę?
Jeśli nie, to skąd Maria wzięła DNA potrzebne do stworzenia Jezusa?

To czyni Marię aseksualną, a Jezusa dziewczynką, gdyż nie było chromosomu Y.

.

luciad · Wysłany: Sob 18:09, 01 Mar 2008 Temat postu:

Bóg jest ojcem Jezusa w tym sensie, że Jezus to Enki (Ea), ta Energia wydzieliła się bezpośrednio ze Stwórcy.
A Maria miała męża.

dryf · Wysłany: Sob 18:41, 01 Mar 2008 Temat postu:

Luciad

Skąd zrodził Ci się taki pomysł że, Enki to energia wydzielona ze Stwórcy?

A tak przy okazji to wyraz "wydzielona" , źle mi się kojarzy. Very Happy

Albo że, Marduk to syn Enlila? Teraz znów że, Jezus to Enki!
Wszystko poplątałaś Luciad. Możesz to jakoś uporządkować?

Te postacie, jak i postać Jezusa, to moim zdaniem, jakieś lokalne rozgrywki nie mające nic wspólnego za Stwórcą.

W temacie o Akakor, zapodaję jak to wygląda w oczach Gwiezdnego Wędrowca.

dryf

.

cykada · Wysłany: Sob 21:00, 01 Mar 2008 Temat postu:

To i ja dziękuję za t a k i c h bogów i Stwórców...

luciad · Wysłany: Sob 21:07, 01 Mar 2008 Temat postu:

Dryf, sam się śmiejesz, gdy Cię pytają "skąd wiesz". I i mnie nie pytaj, skąd ja wiem. Wiem i już. Stąd, co i Ty.
I niczego nie poplątałam.

dryf · Wysłany: Sob 21:19, 01 Mar 2008 Temat postu:

No dobra Luciad. Niech będzie jak chcesz. Very Happy

W sumie nie jest to aż takie istotne, czy nazywał/nazywa się Enki , czy Enlil.
Ani czyim synem był Marduk. W każdym bądź razie takie postacie występowały i robiły co robiły.

Z tego co ja wiem , to obaj byli synami niejakiego Anu. Tyle tylko że, ów Anu nie był stwórcą. Bo co to za stwórca któremu jakiś Alalu, odgryzł , za przeproszeniem, jaja? Very Happy

Chyba że i co do tego masz jakąś teorię albo przeczucie. Tzn. wiesz i już. Very Happy

dryf

.

cykada · Wysłany: Sob 21:33, 01 Mar 2008 Temat postu:

Luciad, zdaje się jest w trakcie czytania "Zaginionej księgi Enki", to gdy doczyta do końca zobaczy, j a c y to byli Ci bogowie nasi. Jaja Alalu miał i jaja mu faktycznie kuzynek bóg zębami ucharatał... Evil or Very Mad

Z kolei mnie kojarzy się Enlil, z późniejszym Allachem...ale to moja osobista fantazja!

Ps.Lucynko Droga, przepraszam, że w Twoim imieniu tu piszę.

cykada

luciad · Wysłany: Sob 23:31, 01 Mar 2008 Temat postu:

Nie czytam jeszcze księgi Enki, a do Anu się ustosunkuję, jak tę księgę przeczytam. Na razie, tak wstępnie czuję, że nie był ojcem Enlila i Enkiego, ale jego bratem.

dryf · Wysłany: Nie 11:52, 02 Mar 2008 Temat postu:

Cuda w oczach proroków. Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

.