|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Sob 11:49, 22 Wrz 2007 Temat postu: Miłość... |
|
|
Tak wiele mowimy o milosci, tak wiele ma ona znaczen , tak wieloma slowami sie ja wypowiada. A czym jest w istocie ta MILOSC?
Zacytuje rozmowe Energii Wojtek z Energia W.T E. Nowalska Epoka Serca.
Wolnosc Jest w Czlowieku, Jest w Energii. GDY KTOS (CZLOWIEK,Energia) MA W SOBIE MILOSC. NIGDY nie NIE BEDZIE PRAGNAC KRZYWDY OSOBY
OBDARZONEJ tym Uczuciem. MILOSC NIE MA PRAWA byc laczona , pleciona z NIENAWISCIOA, ZLOSCIA,ZDRADA, z wszelkimi zachowaniami WBREW kochanej osobie, sprzecznymi z uczuciowoscia KOCHANEJ OSOBY. MILOSC - ONA NIE JEST PROSBA o akceptacje siebie. ONA JEST FAKTEM zaakceptowania drugiego czlowieka swoimi Uczuciami...............
ZANIM jednak owacyjnie MILOSCIOM nazwiecie Uczucie swoje, ZAPYTAJCIE SIEBIE czy CZY JEST W NIEJ ZAMIAR UCZUCIA CZYSTEGO...
W.T.
WOJTEK - NIE UMIEC KOCHAC oznacza NIE UMIEC SIEBIE ODDAC
bez zastrzezen drugiemu Czlowiekowi....
UMIERA TEN KTO NIE KOCHAL I NIE POKOCHA
W.T.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 22:58, 22 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Póki co, wszyscy umierają!
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pią 0:07, 23 Lis 2007 Temat postu: Umieranie. |
|
|
Zapewne myslisz o zniszczeniu ciala fizycznego przez nas samych do mometu niemozliwosci korzystania z niego wdalszym ciagu?
To nie jest praedziwa smierc, smierc jest wowczas kiedy tracisz swoja osobowosc , torzsamosc, poprzez calkowite zapomnienie wiedzy o sobie.
Cialo fizyczne zmieniamy poprzez narodziny w innym, wiedze o sobie mozemy odzyskac przez rozwoj, ale moze rowniez nastaic taki momet ktory jest calkowitym unicestwieniem pamieci.Wowczas energia zaczyna rozwoj od zera, to jest momet smierci, okreslonej osobowosci, bo energia jako taka jest wieczna nigdy nie umiera.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 19:44, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Można również stracić ciało wraz z energią osobowościową, z całym jej bagażem pamięci o sobie. Dzieje się tak np. jeżeli ktoś znajdzie się w pobliżu epicentrum wybuchu termojądrowego. Energia wybuchu jest tak silna, że potrafi zniszczyć strukturę energii osobowościowej i następuje jej ostateczne unicestwienie. Jest to śmierć całkowita. Wiele już energii zostało w ten sposób anihilowanych. I dalej istnieje taka groźba unicestwienia, przynajmniej w naszym Wszechświecie. Nie wspomnę już o wybuchających gwiazdach, czy innych fenomenach kosmicznych. I jak się ma do tego twierdzenie o niezniszczalności, czy wiecznym życiu energii?
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pią 20:28, 23 Lis 2007 Temat postu: Unicestwienie. |
|
|
Ptak, ja wiem, ze tak nie jest jak ty piszesz, taki proces moze dotyczyc i owszem energii "syntetycznych" ( utworzone na wzor Boskich) jednak zaden wybuch nie zniszczy DUSZY BOSKIEJ,ZADEN. Iskra Boza w nas jest niezniszczalna , tylko i wylacznie Stworca moze podjac decyzje o "wyzerowaniu" osobowosci ,odbywa sie to bardzo wyjatkowo na wylaczna prosbe danej Energii.
W naszym specyficznym wszechswiecie istnieja specyficzne warunki ,ale podlegaja im Energie "Syntetyczne" , nie Boskie.Gdyby udalo im sie w jakis sposob zawladnac ludzkoscia i ziemia, Zatrzymac podnoszenie sie Ziemi energetyczna blokada, podporzdakowac sobie mozgi ludzi , przbiegunowac je i stworzyc czarny wszechswiat, to tez nie byl by proces nieodwracalny. Przedluzylo by to nasz pobyt w trzecim wymiarze o jakies 25ooo lat, i ponownie nastapilo by wybudzanie. Nie daj sie straszyc, ten katastroficzny scenariusz jest juz od dawna nieaktualny.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 20:52, 23 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Kiaro, nie wiem, czy powinnaś pisać "wiem", czy raczej "wierzę", bo dowodu na to, że jest tak jak twierdzisz przedstawić nam nie możesz. Tak samo ja nie mam dowodów na moje twierdzenia. To wszystko kwestia naszej wiary, bądź niewiary, którą utożsamiamy nieraz z wiedzą. Oczywiście wolę wierzyć w taką ewentualność, że dusza jest niezniszczalna, ale, czy to prawda?
.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Pią 21:53, 23 Lis 2007 Temat postu: Wiara i wiedza. |
|
|
Ja wiem , bo jest to moja wiedza, nizaleznie od tego czy moge na to przedstawic dowody czy tez nie.Wiara jest wowczas gdy nie posiadasz wiedzy, wowczas wierzysz ze jest tak z jakiegos powodu. Ja natomiast to wiem,jest to moja wiedza , ale nie musi byc ani twoja ani nikogo.
nie na wszystko w tej rzeczywistosci mozna przedstawic dowody , bo nie ma w niej warunkow technicznych na to.Dla mnie jest to absolutna prawda , dusza jest niezniszczalna.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 1:15, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dusza jest niestety Kiaro zniszczalna. Zwłąszcza jeśli ktoś o nią nie dba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Sob 11:56, 24 Lis 2007 Temat postu: Zniszczalna Dusza? |
|
|
cykada ty masz takie informacje dla ciebie tak jest , ja mam moja wiedze dla mnie Dusza BOSKA JEST NIEZNISZCZALNA,poniewaz moja jest Boska jest niezniszczalna.
Duszy "syntetyczne" tworzone dla linni genetycznej utworzonej z aspektu meskiego sa zniszczalne,jak pamiec w komputerze. Ale wydawalo mi sie ze nie o takich dyskutujemy.
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 17:19, 24 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mówiłam o naszej duszy. Jeżeli więc ta ulega rozbiciu....? Czy mogłabyś więc dokładnie określić, co to jest "dusza boska"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiara
Mistrz
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Francja
|
Wysłany: Nie 0:12, 25 Lis 2007 Temat postu: Dusza Boska. |
|
|
Dusza Boska, w tym znaczeniu to kazda jedna dusza wydzielona ze Stworcy ,to nasze dusze tych osob ktore posiadaja w sobie ISKRE BOZA.
Takie dusze sa wieczne i niezniszczalne nigdy. Nasze to czyje? bo nie moja, moja jest Boska, nie ulega zadnemu rozbiciu.
A moze co to znaczy dla ciebie ulegaja rozbiciu?
Kiara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 17:32, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Z tej powyższej dyskusji, zrodziło mi sie pytanie.
Z czego zbudowana jest dusza?
Jeżeli przyjąć za fakt że, dusza to energia, to z drugiej strony wiemy że, materia to zagęszczona energia.
A teraz odwrotnie. Energia, to rozrzedzona materia. A nie antymateria! Ta w zetknięciu z materią uległaby anihilacji.
Ma kto jakiś pomysł, lub wiedzę?
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ptak
Super
Dołączył: 25 Sie 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 47 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 19:21, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dryfie, chyba masz rację, antymateria to, co innego niż budulec duszy. Naukowcy potrafią już „produkować” antymaterię.
Czytaj o tym: „Otrzymanie antymaterii”
[link widoczny dla zalogowanych]
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 20:46, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Istnieje tzw. energia upostaciowana i nieupostaciowana. Nieupostaciowana tworzy antymaterię, upostaciowana materię. Nieupostaciowana zbudowana jest z płaskich przestrzeni, (płaszczyzn)natomiast upostaciowana z form geometrycznych. Budulec ten sam, tyle że różne wykorzystanie, czyli różnica postaci.
Mam nadzieję, że nie pokręciłam. Dusza zbudowana jest z tego, ( co do niegdyś mnie dotarło), z energii upostaciowanej. My też posiadamy 5 czakramów antymaterialnych i 7 materialnych. Jest dokładnie tak jak w muzyce, gdzie mamy 5 półtonów i 7 tonów na klawiaturze, które wzajem się uzupełniają i stanowią nierozłączną całość. Ten fakt zastanowił mnie wiele lat temu. Właśnie świat dźwięków. A na początku było Słowo(Myśl), czyli Dźwięk.
A więc wniosek prosty, że Święta Geometria dotyczy jedynie przestrzeni materialnych. Czyli nie dotyka całej złożoności budowy Wszechświata. Tak mi się przynajmniej wydaje. Niemniej musże to jeszcze sprawdzić. Nie czytałam Melchizedeka, jednakże...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez cykada dnia Nie 20:48, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 21:35, 16 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Cykada napisała:
Cytat: | Nie czytałam Melchizedeka, jednakże...
Wink |
Też jeszcze nie czytałem, ale mam na podorędziu.
Cytat: | A na początku było Słowo(Myśl), czyli Dźwięk. |
Chyba nie.
Aby mogło zaistnieć słowo, ( dźwięk ) konieczne było powstanie najpierw, środowiska gazowego, w którym ten dźwięk mógłby zaistnieć/zabrzmieć.
To nie to samo co myśl.
Cytat: | Istnieje tzw. energia upostaciowana i nieupostaciowana. |
Ech. Jak ja lubię tego typu odpowiedzi.
Pomyślę nad tym! Wtedy może do czegoś się przyczepię.
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|