Forum Niesamowite

dryf

W każdym starciu pomiędzy wolą i wyobraźnią, wyobraźnia zawsze wygrywa!

Ma ktoś jakieś wątpliwości co do tego stwierdzenia? Evil or Very Mad

dryf

.

luciad

Hmm, kwestia zbyt ogólnie przedstawiona, nie mam zdania.

dryf

Cokolwiek sobie silnie wyobrażasz, że możesz zrobić, to możesz to zrobić, bez względu na to jak trudne czy niemożliwe byłoby to dla patrzącego z boku.
Cokolwiek twoja wyobraźnie powie ci , że jest niemożliwe , wtedy dla ciebie jest to niemożliwe, bez względu na to , jak bardzo będziesz się wysilała.

Tak to widzę.

dryf

.

luciad

A to z tym się zgadzam, ale wolę uważam za coś innego aniżeli zwykłą chęć. Wolna wola to możliwość wyboru, np. wyobrażania sobie tego czy owego, albo nie wyobrażania sobie niczego.

dryf

Luciad droga Wink

To nie jest kolejna próba podjęcia dyskusji na temat istnienia lub nieistnienia wolnej woli.
Swoje stanowiska w tej kwestii znamy. Ty uważasz , że posiadamy wolną wolę a ja, że owszem, ale w wąskim zakresie.

W podjętym temacie chodzi o wolę , którą nazywamy silną lub słabą.
Żeby zobrazować o co chodzi , zapodam przykład:

Nad przepaścią, rozwieszona jest wąska kładka, po której trzeba przejść aby dostać się na drugą stronę.
Twoja wyobraźnia, podpowiada ci, że jest to niemożliwe. Morze powiać wiatr, który strąci cię z owej kładki. Możesz się potknąć i stracić równowagę. Może zakręcić ci się w głowie, spadniesz i się zabijesz. To wszystko sobie wyobrażasz! I jeśli raz zakiełkowało w tobie to wyobrażenie, to na drugą stronę nie przejdziesz, choćby twoja wola wysilała się jak nie wiem co.
Natomiast gdyby owa kładka, leżała na ziemi, to przeszłabyś po niej bez żadnego problemu.

I moim zdaniem, to wyobraźnia decyduje , a nie wola. Rozwiązanie widzę w kontrolowaniu owej wyobraźni.

Natomiast walka woli z wyobraźnią, sądzę, że już niejednego zaprowadziła do psychiatryka.

dryf

.

luciad

Po tych wyjaśnieniech przyznaję Ci rację!