Forum Niesamowite

luciad

Na temat "końca" Hitlera Wikipedia podaje takie informacje:

30 kwietnia 1945, podczas oblężenia Berlina, Hitler wraz z poślubioną dzień wcześniej Ewą Braun popełnił samobójstwo. Powszechnie przyjmuje się, że uczynił to strzelając z pistoletu w usta lub rozgryzając fiolkę z cyjankiem (niektórzy, głównie sowieccy historycy utrzymują, iż w rzeczywistości został zastrzelony przez swoich adiutantów lub straż przyboczną), w podziemnym schronie pod gmachem Starej Kancelarii Rzeszy w Berlinie (wcześniej zarządzając w celu zbadania skuteczności trucizny, otrucie swojego psa – Blondi). Miał wtedy 56 lat.

9 czerwca 2006 w miejscu gdzie był schron Führera odsłonięto tablicę informująca zarówno o budowli, jak i o fakcie popełnienia w tym miejscu samobójstwa przez Hitlera.

Zwłoki dyktatora i jego małżonki zostały spalone przez esesmanów ze straży przybocznej. Informacje o okolicznościach śmierci i fakt bezspornej identyfikacji odnalezionych w Berlinie przez Rosjan zwłok obojga został na wiele lat utajniony, gdyż prawda nie odpowiadała wersji głoszonej przez oficjalną propagandę.

W latach 1946-1949 NKWD prowadziło przesłuchania Otto Günschego – zastępcy osobistego adiutanta Hitlera oraz Heinza Lingego – ordynansa Hitlera i innych świadków ostatnich chwil w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy. Ich zeznania, wyjaśniające okoliczności samobójstwa i spalenia zwłok, zostały utajnione i zamknięte w osobistym archiwum Stalina. Po raz pierwszy dostęp do materiałów śledztwa umożliwił Komisji Ideologicznej Komitetu Centralnego KPZR Chruszczow w 1959, ale dopiero po otwarciu archiwum partyjnego w 1991 stały się dostępne dla historyków.

Było to powodem powstania hipotez mówiących, że w rzeczywistości Hitler uciekł z oblężonego Berlina i wyjechał do Argentyny. Przeciwko ich prawdziwości świadczył między innymi fatalny stan psychiczny i fizyczny Hitlera (m.in. w styczniu 1945 stwierdzono u niego chorobę Parkinsona).

Spalone szczątki byłego przywódcy III Rzeszy zostały pogrzebane we wschodnich Niemczech przez agentów KGB, a w 1970 ostatecznie spalone. W 1993 w byłych archiwach radzieckich znaleziono dwa fragmenty czaszki, mające należeć do Hitlera[22].

Mnie osobiście trudno uwierzyć w samobójstwo, a ostatni artykuł na ten temat, jaki miałam okazję przeczytać, to "Sfabrykowana śmierć Adolfa Hitlera" autorstwa Giordana Smitha. Autor przeprowadził dogłębne śledztwo w oparciu o dostępne materiały i różne poszlaki, i wynika z nich, że Hitler faktycznie samobójstwa nie popełnił. Artykuł ten jednak to dopiero pierwsza część całości, druga (i pewnie ostatnia) część ma się ukazać w kolejnym numerze "Nexusa" (cz. I jest w numerze marcowo-kwietniowym).
Ostatecznie więc nie wiem, czy Hitler uciekł do Argentyny, czy stało się z nim coś innego. Może ktoś ma jeszcze jakieś informacje na ten temat?

cykada

Te pogłoski, że uciekł do Argentyny krążą od bardzo wielu lat. Hitler, to szczwana bestia, oczywistym, że miał własne "falsyfikaty". Przecież klęska Niemiec nie zdarzyła się w ciągu jednego dnia. Sądzę, że miał on czas dokładnie się przygotować do tego aktu. W moim odczuciu, to już go wtedy nawet nie było go w Berlinie. 56 lat, to pełnia życia, kto się chce z nim rozstawać, zwłaszcza gdy ma takie ekspansywne cechy charakteru? Taka w każdym razie jest moja opinia. Poza tym czysta logika - jak nadczłowiek- który ma misję odbierze sobie życie? Zawsze się będzie łudził, że klęska, to tylko przejściowy etap. Tak mniej więcej...

A diabli go nadali!!!

luciad

Ciekawe, kiedy nakręcą nowy "Upadek" i napiszą od nowa historię II wojny światowej!
A z tym "Upadkiem" to fajna sprawa - może po prostu jego twórcom chodziło o ugruntowanie w ludzkości tej wątłej prawdy o samobójczej śmierci Hitlera?

Koriolan

Co się stało z Hitlerem? Umarł.

Catalina

Ciekawe ile jeszcze jest takich "faktów" z historii, w które święcie wierzymy, a mogą być zupełnie nieprawdziwe.

Co do Hitlera, to te przekonujące dowody, o których się słyszy wcale mnie nie przekonują Wink

Tak jak to, że Krzysztof Kolumb był Polakiem.

triego

Mi się wydaje, że on jednak wtedy umarł. A nawet jeśli nie, to i tak już teraz nie ma znaczenia.

alabezkota

Hitler, tak jak Elvis, żyje i ma się dobrze, ukrywa się w Maroko Smile