Forum Niesamowite

dryf

Poemat Histeryczny

Żył sobie ludek w Afryce
proste to były człeczyny
spokojnie wiedli swe życie
nie znając jego przyczyny

Wieść raz gruchnęła po gminie
mącąc spokojne umysły
że wydał król zarządzenie
by się zjeżdżały turysty

W tym celu sił nie żałować
i przygotować wizy
oraz coś wybudować
na skraju jakiejś Gizy

Mają to być piramidy
najlepiej w ilości – trzy
i tak wielgachne by nigdy
z pola widzenia nie znikły

Na świecie od tej pory
uczonych całe mnóstwo
toczy zażarte spory
człowiek to zrobił, czy bóstwo

A przecież to ludek ów cały
dźwigając kamienie nocą
jeden na drugim stawiały
wcale nie wiedząc po co
Padam

dryf

.

dryf

Na skraju płynącego dźwięku
tam gdzie cisza się zaduma
usiadło dwoje ludzieńków
chłopiec, a obok dziewczyna

Pod nimi mnogość światów
pośród spiralnych rytmów
z tysiącem proszących szeptów
spragnionych życia rozkwitu

Pędziła fala brzmienia
poprzez martwą przestrzeń
jest jedna…… taka…. Ziemia
tak Ona cicho szepce

To takie maleńkie miejsce
zawieszone wśród otchłani
tak podpowiada mi serce
może…tam zamieszkamy?

Lecz znał on los człowieka
łza w oku wezbrała skrycie
bo wiedział, że ich tam czeka
wcale nie łatwe życie

dryf

.

dryf

Moi Kochani mistycy

Wrzuciłbym was do wspólnego wora
pomieszał, potrząsnął, pobujał, wysypał
wiem , że moja wyobraźnia chora
ale weźcie poprawkę na ten nieznośny upał

Wspólnymi siłami byśmy ustalili
co było, jak było i co jeszcze będzie
tak że proszę uprzejmie bądźcie teraz mili
i dobro człowieka miejcie na swym względzie

Pojmować Boga staracie się wspólnie
to może ustalcie pospołu jak leci
przestańcie opowiadać historyjki durne
niech jedno słońce na niebie zaświeci

Każdy z was uchwycił już Boga za nogi
wprowadzony został do przedsionka chwały
więc powiedzcie czy ten Bóg jest srogi
czy też to tylko zwodnicze kawały

Czy jeden jest Stwórca, czy też wielu bogów
czy darzy miłością nas bezwarunkową
i mimo naszych parszywych nałogów
zabierze do siebie, czy zapłacimy głową

dryf

.

cykada

Riposta boska Very Happy

Nadumał żeś się Waść nadumał
swój umysł nieźle wymęczył
od wy odpowiedzi żądasz
a ładnie to innych tak dręczyć

Do wora wrzucać wspólnego
odpowiedzi żądać z pozycji
boga pana jedynego
i siebie stawiać ponad wszystkich

A my szaraczki ale także i niebo-raczki
rzeczy różne przeczuwamy
kłócimy się zatem o to
czego sami dobrze nie znamy

Jeśliś jednak dzieło owe stworzył
już sięgasz dalekich przestworzy
Stwórcą zatem jesteś Ty
kto jest głupcem - niechaj kpi!

O inne Ty bogi specjalnie nie dbaj
tak jak dbano szczególnie onegdaj
rozejrzyj się wokół jedynie
być może są jeszcze wspaniałe boginie!

Very Happy

dryf

.

dryf

Wśród boginek jedna taka
kiedyś dała mi buziaka
później to już poszło gładko
teraz ona jest już matką
można mówić wręcz o cudzie
bo z niej wyszli nowi ludzie
twierdzi , ze to moja sprawka
może tak. Próżna gatka

Już nie wierzę różnym bzdetom
Bóg jest kobietą !!! Evil or Very Mad

dryf

.

dryf

Dobrą mam zabawę z różnych obserwacji
szczególnie ciekawym gatunku ludzkiego
i występujących wzajemnych relacji
pomiędzy członkami towarzystwa tego

Chcąc się wykreować i sobie przykadzić
lub wyrazić siebie słowami – nie czynem
mylą słowo „wyrazić”, ze słowem „obrazić”
kiedy własne ego bywa skurwysynem

Ale, niech tam się męczą, w końcu są od tego
niech plują, złorzeczą i robią wytyki
dobrze, że ja jestem daleko od tego
i mam ubaw po pachy z takiej polityki

Kiedy już przerobią przeróżne zwyczaje
pewni swego wejścia w miłość - bliżej Boga
to znów na drodze świadomość im staje
i zaraz zaczynają wszystko od nowa

dryf

.

dryf

Wyciągam ręce do matki w Niebie
popatrz mateńko – jestem w potrzebie
a Ty tam gdzieś w durnych zaświatach
a ja znów tu, bez siostry i brata

Zbyt wielki ciężar na siebie wziąłem
i teraz zmagam się z tym żywiołem
życie mi dałaś i śmierć w perspektywie
mam byś zmartwiony, czy żyć błyskotliwie?

Jak Ci tam bywa na łąkach raju
i czy roztropność jest tam w zwyczaju
czy Bóg zagląda do Was czasami
ten Bóg prawdziwy, wraz z Aniołami

Bo sam już czasem siebie karcę
że mi przecieka życie przez palce
porady szukam, więc szepnij słówko
jak mam się nie dać tym wszystkim głupkom

dryf

.

cykada

ona i on

tajemnica to wielka -
dwa życia, które życie tworzą
a nie jakiś tam guzik z pętelką

choćbyś słów powiedział wiele
i przykazał, czy na wiarę zwykłą
być ze sobą mają, czy też uświęceni

w monastyrze albo kościele -

czy od siebie zależni lub zupełnie wolni
grzeszni czy święci czy za swoje postępki
do nieba, lub piekieł będą wzięci...

spokojny bądź - ich wybór to i sprawa
o czym sami dowiedzą się niebawem!

jak dzieci od zapałki i ognia potem
możesz przestrzec i owszem -

lecz wcześniej czy później
i tak wyjdziesz na wroga -

a co najmniej na zupełnego idiotę!

.

dryf

Studium poezji

Wykład 7

i opowiadanie może być wierszem.

Oczywiście opowiadanie powinno być krótkie, aby nie męczyć ewentualnego czytelnika zbyt rozwlekłymi tekstami.
Jest to technika dla ludzi mających problemy z pisaniem normalnego wiersza, a odczuwającymi potrzebę napisania czegoś, co wyglądałoby na niebanalne.
Jak już wcześniej była mowa, opowiadanie powinno być o niczym, a co najwyżej o sprawach błahych, ale staramy się aby nadać im znamiona wielkości.
Najlepiej jest pograć na ludzkich uczuciach, to zawsze daje efekty.

Przykładowe opowiadanie.

Wyszedłem rano do pracy, a tu mróz na dworze. Co prawda jest styczeń, ale kto by się spodziewał takiego zimna. Oczywiście nie wziąłem czapki ani rękawiczek. Ponieważ do pracy mam kawałek drogi, to i zmarznąłem. Pewnie dostanę jakiegoś kataru albo innego kaszlu. Dobrze chociaż, że założyłem szalik i nie było opadów śniegu..

Teraz, dokonujemy obróbki powyższego tekstu:

1.Dzielimy teks i ustawiamy w słupki, aby nadać tekstowi wygląd wiersza
Uwaga:
Powstałe wersety nie powinny być jednakowej długości, wtedy tekst będzie sprawiał wrażenie przemyślanego.
2. Staramy się unikać rymów
3. eliminujemy duże litery
4. Przestawiamy wyrazy tak by tekst nie brzmiał jak zwyczajna mowa i tym samym kierował nasze wysiłki w stronę ewentualnych metafor.
5. wprowadzamy metafory (przenośnie), czyli zastępujemy normalnie zrozumiałe zwroty, zwrotami mniej zrozumiałymi
- metafory nie mogą być banalne, tzn. już wiele razy stosowane
- zatrzymujące czytelnika na tekście, aby zastanowił się, o co tak właściwie chodzi
- nie być na tyle głupie, że aż śmieszne
5. Wtrącamy jakieś bóle egzystencjonalne – to dla podniesienia efektu.

Ad-1/2/3

Wyszedłem rano do pracy
a tu mróz na dworze.
Co prawda jest styczeń
ale kto by się spodziewał takiego zimna.
Oczywiście nie wziąłem czapki ani rękawiczek.
Ponieważ do pracy mam kawałek drogi
to i zmarznąłem.
Pewnie dostanę jakiegoś kataru
albo innego kaszlu.
Dobrze chociaż, że założyłem szalik
i nie było opadów śniegu..

Ad-4

do pracy rano wyszedłem
a mróz na dworze tu
styczeń co prawda jest
ale kto takiego zimna spodziewałby się
rękawiczek oczywiście ani czapki nie wziąłem
Ponieważ mam kawałek do pracy drogi
to i zmarznąłem.
kataru dostanę pewnie jakiegoś
albo kaszlu innego
szalik założyłem, chociaż że dobrze
opadów nie było i śniegu

z odkrytą głową w zmierzch nocy
kiedy ze świtem za bary się bierze
w morderczym uścisku temperatury
brnę poprzez zaspy pobladłej zimy

dłonie spierzchnięte w skrzypiącym rytmie
kroków co chłoną przestrzeń stygnącą
mieląc wyjące bólem powietrze, rysują
zmarznięte chwilą życia odpryski

w szaliku skryte niepokoje
ciepło walczące o przetrwanie
trzymam skradzione pod koszulą

ogrzewam myśli o pracach mglistych
i chorobach drobnoustrojów

niebo łaskawe

dryf

.

dryf

Odpowiedź dusz

Pytań zadajesz nam tysiące
i rozdrapujesz zasklepłe rany
myśli przesiewasz, myśli błądzące
co my ci odpowiedzieć mamy?

Zdziwieniem obrośnięte słowa
szukają przyczyn wirów życia
a życie niespodzianki chowa
i nie wiesz, co masz do odkrycia

Nie wiesz, co jeszcze drzemie w tobie
jakie talenty w sercu, w duszy
trzeba próbować - unosić głowę
kolejne ściany niemocy kruszyć

dryf

.

dryf

Korekta Pisma

Najpierw poskreślałem rzeczy
złymi będąc w swej naturze
gdzie drugiemu pierwsze przeczy
o barbarzyńskiej kulturze

A następnie strofy liczne
przeciw bogu bujne pnącze
później rzeczy nie logiczne
wzajemnie się wykluczające

I opisy krwią nabrzmiałe
chociaż miały z bogiem związki
gwałtem śmierdzące banały
i o podłych sprawach wątki

Także treści nieprzytomne
o stwarzaniu tego piekła
o wygnaniu już nie wspomnę
gdy nastała zazdrość wściekła

Liczne kary i mściwości
w które Pismo obfituje
też skreśliłem dla ścisłości
choć dostanę za to dwóję

Tak pozostał teks wspaniały
a nie jakieś dziwne plotki
w swojej treści doskonały
gdyż zawiera same kropki

dryf

.

dryf

Naiwniacy

Naiwna wiara nas zapędza
w inkarnacyjny życia styl
gdzie dobrem jest zastana nędza
bogactwo zaś warunkiem złym

Dopóki lawą karmicznych ścieków
jesteśmy zlani, jak zwierzę dzicy
spoceni siłą własnych krzyków
umorusani krwią - banici

Wprzęgnięci w pługi przeznaczenia
ciągniemy życie uparci oracze
chociaż perspektyw przed nami nie ma
nie dostrzegamy sensu i znaczeń

Choć ziemia grząska od krwi i potu
broczymy po kolana w błocie
pełni upadków swych i wzlotów
skąpani w bólu i zgryzocie

To wciąż wierzymy, że poza czasem
gdzieś do zbawienia się dopchamy
a wychłostane grzbiety batem
zmienią nas z ludzi w bezmyślne barany

dryf

.

dryf

Stres stresowi nie jednaki
choć wszystkie pochodzą z jednej klaki

dryf

.

dusia84

czas mija szybko
wskazówki biegną po róchomej tarczy
człowiek się rodzi i wzrasta w swą chwałę ....