|
Forum Niesamowite
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciad
Moderator
Dołączył: 13 Sie 2007
Posty: 1866
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:56, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja bez problemu zrozumiałam, że wiersz jest Cykady, poświęcony pamięci Gabrieli Kownackiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 23:49, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Gabriela Kownacka odeszła 30 listopada 2010. Poświęciłam więc Jej ten tekst. I w linii ciągłej, bo sobie na to zasłużyła. Zaledwie dwa dni wcześniej wyjechałam z Warszawy. Rozmawiałam za to z Kolbergerem. Ponieważ to podobne okoliczności, szczegółów opisywać nie będę. Ale jeszcze na scenie jest!!!!O laseczce, ale jednak... I oby jak najdłużej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 21:20, 29 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
mogłem sam pozamiatać rozsypane wspomnienia
przeczesać roztargnione wykrzykniki
spróbować rozprostować gmatwaninę znaków zapytania
przyszłości
mogłem sam poszukać odpowiedzi na kilka pytań
krzyczeć w nadętą przestrzeń mroku
mogłem
sam się obudzę w poplamionej, mizernej ciszy
z martwym pytaniem o los pozorów
i choć ściany będą głuche swoim zwyczajem
poeci zaś milczeć natchnione teksty
odpłynę
w otchłań zrozumienia
dryf
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzewko
Najnowszy/a
Dołączył: 05 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:48, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
nie - do - pary
Siedzę nad przepaścią.
To, co było nieuchronne, nadeszło.
Choć słońce - zwyczajnie - wzeszło.
Tabaka pomaga na krótko.
Duszę się.
Ludzie zabierają mi tlen.
Nie ma Cię.
Zgubiłam dziś swoje różowe okulary.
Znowu jestem nie - do - pary*.
* to tylko tak w przenośni
ocencie, jeśli chcecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dryf
Mega Super Forumowicz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 2640
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pon 21:53, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ocenimy jak Ty będziesz chcieć
a nie jak my będziemy chcieli
ocena kogoś to delikatna rzecz
zaraz tak po niedzieli
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aliena25
Najnowszy/a
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 2:04, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Chciałam napisać wiersz,lecz akapity pogubiłam.Ktory to klawisz wcisnąć mam,czy ktoś podpowie to? A na pulpicie znaczeń sto,i które jest właściwe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djangelion
Najnowszy/a
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:00, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Prorok
Zwykły, ciepły dzień,
Drzewa nie szumią,
Kwiaty kolorowe pachnął,
Woda morska faluje,
Ludzie żyją, jak dawniej.
I wydawać by się mogło,
Że taki ład jest rzadkością,
Lecz świat zawsze może być idealny,
Chociaż każda kolejna chwila,
Oddala go od tego.
Nagle słoneczne niebo zachmurza się,
Nadchodzi chmura burzowa,
Przyroda traci harmonię,
Wszyscy chronią się gdzie mogą,
Korzystając z ciszy przed burzą.
Nastał mrok…
Cisza…
Nic się nie rusza…
Spokój…
Ciemność…
W pewnej chwili piorun odezwał się,
A za nim sześć kolejnych,
Wiatr mocno zawiał,
Spadł mocny deszcz,
Burza.
A to co to?
Już cisza?
Niemożliwe!
Przecież dopiero było tak brzydko!
Co się dzieje?!
Niebo rozpromieniło się,
Złoty kolor zaślepiał wszystko,
Biała chmura osuwała się na ziemię,
Przyroda całkiem zdziwniała,
Czy to koniec świata?!
Jakaś postać się pojawiła,
A za nią kolejna.
To lew, orzeł, wół i anioł,
Nad nimi Bóg unosi się,
Z całym triumfem nieba.
Nagle wszystko oniemiało,
Słychać tylko niebiosa,
Groźne zwierzęta milknął,
Aniołowie głoszą chwałę Pana,
Który zbawi świat.
Strach ludzi łączył się z radością,
Mogli zobaczyć Boga, świętych,
Nikt nadal nie wie po co to wszystko,
Każdy zmierza w stronę światła,
Nie tylko przez ciekawość.
Cała ziemia się rozpromieniła,
Wielka łuna zasłoniła postacie,
Z nieba, znów mrok,
Cała radość przemieniła się w zgrozę,
Gdy czterej jeźdźcy nadciągnęli.
Nic nie oszczędzali…
A było tak pięknie…
Bóg przybył z sądem ostatecznym…
Nikt nie ma już wątpliwości,
Że to koniec świata ziemskiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
djangelion
Najnowszy/a
Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:00, 31 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Karzeł
Życie jest takie,
Jakie otrzymano od Boga,
Nikt nie może tego zmienić,
On decyduje o tobie.
Jedni się ciągle bawią,
Inni tylko płaczą.
Pytasz, dlaczego tak jest?
Nie jestem Bogiem,
Więc nie odpowiem.
Kalectwo to jedna z najgorszych,
Chorób, może dotknąć każdego.
Być karłem nikt nie chce,
A jednak są tacy wśród nas.
Niestety nie można im pomóc,
Cierpią tak niewinnie.
Wielu ludzi myśli,
Że to takie duże dzieci,
A to przecież są dorośli!
Twoje współczucie tutaj na nic,
Lecz modlitwa się przyda każdemu,
Kto ma świadomość zbawienia.
Mały wzrost, wielki umysł,
Małe ubranko, wielka kreatywność,
Mała rączka, złota ręka,
Tak niewiele potrzebuje,
A jest tak wielki.
Nie wolno się śmiać z kalectwa,
Bo ty lub twoje dzieci też mogą,
Tacy być, nie warto się śmiać,
Bo każdy karzeł to wielki człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
13_apostoł
Forumowicz
Dołączył: 23 Cze 2011
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 06 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Przypowieść o przewrotnych robotnikach cz. 13
Siaj razu pewnego dostojny siewca ziarno w swym ogrodzie
Jedne rzucił na skały, inne w glebie żyznej rosły w swej swobodzie
Zarządca cierpliwie czekał na zbiór upragnionych plonów
Jednak nagle, spadła na ogród szarańcza i doprowadziła część roślin do zgonów
Pan więc to widząc, szybko robotników wiernych powołał
By ten zabieg choć część zbiorów od zguby uchował
Powierzył więc ogród w dzierżawie swym poddanym sługom
I z czasem wyruszył w podróż bardzo długą
Jednak pokładał nadzieję w swym ludzie wybranym
I wierzył głęboko, że nie zostanie przez nich oszukanym
Dał więc robotnikom klucze do swej posiadłości i ogrodu bram
Z przykazaniem, by pilnowali go uważniej niż na pustyni wody dzban
Jednak, gdy powrócił, by plon swój odebrać upragniony
Zastał swój ogród zamknięty od środka i przez szarańczę doszczętnie zniszczony
Począł więc się zastanawiać: cóż poszło nie tak?
I okazało się, że do ogrodu przez główną bramę wleciał ognisty ptak
I słudzy choć wierni, nie dopełnili swoich powinności wobec pana swego
Upili się winem, śpiewali i hulali na koszt zarządcy dobrego
Począł więc ich Pan pytać o rekompensatę za wyrządzone szkody
Jednak zamiast zapłaty Ci wrzucili go do głębokiej wody
Z kamieniem u nogi, by skonał w męczarniach jak pewien kaznadzieja
I poczęli sprzedawać ziemię na oczach umierającego dobrodzieja
Nie przypuszczali jednak, że ogrodnik miał pojemne płuca
Nabrał powietrza na lat dwa tysiące, czekając, aż go Bóg wysłucha
Począł więc modlić się gorliwie, szczerze i bez końca
Wiedząc, że wkrótce znów poczuje upragnione ciepło słońca
Bóg jedyny w końcu go wysłuchał i dał mu narzędzia do walki ze zdrajcami
Dał talentów sporo, złoty miecz i zbroję obleczoną jeża kolcami
Jednak mimo iż uzbrojony, groźny i niebezpieczny, dał sługom ostatnią szanse na pojednanie
Bo mimo iż pałał rządzą zemsty, wiedział co to wybaczanie
Bezskuteczne były to działania, gdy lud obłudnie szydził z jego rzekomej mocy
Począł więc ogrodnik, stopniowo, sprowadzać swoją rodzinę do pomocy
By przekonać o swej racji robotników rozum zepsuty
Bezskutecznie...Ich serca były zatwardziałe jak szkło hartowane z Huty
Podjął więc decyzje o odbiciu siłą ogrodu i nie braniu w niewolę jeńców żadnych
Wytraceniu pozostałych złych plonów, robotników i robotników księżniczek ładnych
Lud odwrócony, do końca, nie wierzył w prawdziwość wypowiadanych przez ogrodnika słów
Jakże wielkie będzie ich zaskoczenie, gdy pewnego ranka obudzi ich krzyk konających w otchłani głów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.23:55.
Super
Dołączył: 30 Maj 2011
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:59, 23 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jahwe ŚWIATŁEM i zbawieniem moim:
Kogóż mam się lękać?
Jahwe obroną mojego życia:
Przed kim mam się trwożyć
Gdy na mnie nastają złośliwi,
By zjeść moje ciało,
Wrogowie moi i nieprzyjaciele
Chwieją się i padają.
Chociażby stanął naprzeciw mnie obóz,
Moje serce bać się nie będzie;
Choćby wybuchła przeciw mnie wojna,
Nawet wtedy będę pełna ufności.
Wiersz z książki: "Wytrych do życia potrzebny od zaraz"
Autor: Agnieszka Miszczak (A.M.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeszua333
Super
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:34, 25 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy oniemiały wzrok z mroku na świat spoglądał
Zobaczył wojenkę małą między czerwoną a czarną mrówką
Postanowił zapomniany bohater świat zawojować
Przełamał sto pieczeńci piekielnych
i wynajął zza upadłych bagien legionów sto
Wysłał na nierówną walkę z zakonem światła
Zwołał zebranych legionów żniwa
Następnie w piekle wydał weselę ze żniw miliona
Poślubił Maarthę córkę Anioła Michała
I nastał pokój wieńczący pojednaniem
Z ich córek i synów powstali ludzie na żniw planecie.
Na której piekielne legiony Słońcem
A wodami Aniołowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.23:55.
Super
Dołączył: 30 Maj 2011
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/6
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:25, 26 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Prawdziwy bohater nie chce zawojowywać całego świata
Prawdziwy bohater jako jedyny leży żywy pod ciałami swoich kolegów na froncie wojennym, gdy w tym czasie wojsko nieprzyjaciela sprawdza, czy wszyscy są martwi, a później wraca przez lasy bolszewickie przez szmat czasu do domu zdając się na wschody i zachody słońca, śpiąc na drzewach, jedząc liście i robaki, a po powrocie opowiada całej wiosce o wojnie, kolegach i o tym jak przeżył, to jest bohaterstwo.
Prawdziwy bohater nie chce zawojowywać całego świata
Prawdziwy bohater wykłada swoje zakupy na lade w sklepie spożywczym, gdy w tym czasie mała dziewczynka stoi za nim w kolejce i prosi się swojej mamusi by kupiła jej kilka ciastek na wage, które widzi przed sobą, a mama ma tylko na to co sama zamierza kupić, prawdziwy bohater niedużą resztę, która zostaje mu w ręce przeznacza na ciasteczka dla tego dziecka, to jest bohaterstwo w dzisiejszych czasach, bezinteresowna pomoc, jak rzadko spotykana.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez A.D.23:55. dnia Czw 11:44, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeszua333
Super
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:21, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ale czy świat nie jest taki, jakim go sobie wyobrażamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cykada
Arcymistrz
Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 80 razy Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 13:37, 02 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
świat
świat jest wyobrażeniem twoim
myślą twą nie i pojednaną
marzeniem niespełnionym
pajęczyną z lęków i odwagi wielkiej szmat
pewnością nadzieją i zwykłą pomyłką
stabilny piękny
i jak myśl co runąć może za chwilę
niczym pieczołowicie budowany
domek z kart
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jeszua333
Super
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Katowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:03, 11 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Od niepamiętnych czasów uwięziony w mroku oniemiałych dusz
Mający się dopełnić sen o nie-upadłej Arhadieli
Lecz nikim jest człowiek co postradał zmysłów sto
Nad przepaścią uwikniony wzrok wędrowca
Pozdrawia dźwięków sto
Oniemiały duszą swą
Kiedy nadejdzie ta noc?
Lecz nie lęka się legionów dusz upadłych
Anioł co drzewem stoi za nim od nie pamiętnych czasów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|